Ten niebezpieczny trend może prowadzić do raka skóry. Chodzi o kremy z filtrem SPF

mamadu.pl 1 miesiąc temu
TikTok to platforma, z której korzystają młode pokolenia: zetki i część milenialsów kocha go za dostępność treści i możliwość kontaktu z przeróżnymi użytkownikami. W filmach tam publikowanych można zaobserwować trendy dotyczące poszczególnych generacji. Teraz na platformie krążą filmy nawołujące do rezygnacji z kremów SPF.


Bojkotują używanie filtrów SPF


Tego lata widać m.in. modę na wyśmiewanie długości skarpet milenialsów czy zamiłowanie alf do analogowych rozrywek. Obok nich pojawił się jednak trend, który jest wyjątkowo niebezpieczny, a użytkownicy przyklaskują mu, zamiast bojkotować. Chodzi o stosowanie kremów z filtrami przeciwsłonecznymi SPF UVA i UVB. W filmikach, które od czerwca 2024 roku zyskują popularność na TikToku, użytkownicy mówią o tym, iż te produkty uniemożliwiają wchłanianie się witaminy D, która wytwarza się w organizmie po ekspozycji na słońce.

Cały ruch "Anti Sunscreen Movement" oparty jest na sprzeciwie wobec używania kremów z filtrem. Tiktokerzy zaznaczają, iż kremy z SPF są rakotwórcze, bo zawierają potencjalnie szkodliwe składniki chemiczne. Część ludzi będzie w stanie uwierzyć w taki przekaz i bez sprawdzania badań naukowych może zacząć namawiać do tego kolejne osoby. Warto jednak sprawdzić, skąd takie przekonanie.

Niestety z mitem o rakotwórczym działaniu kremów SPF jest tak jak z przekonaniem, iż od szczepień u dziecka może rozwinąć się autyzm. To mity, które nie mają potwierdzenia w badaniach naukowych. Dodatkowo, w przypadku kremów z filtrem ważne jest, by wiedzieć, jak i kiedy je stosować i jaki rodzaj kosmetyku należy wybierać, by jak najlepiej zabezpieczyć się przed promieniowaniem UVA i UVB. jeżeli to wiemy, informację o rakotwórczym działaniu kosmetyków z SPF potraktujemy jako bzdurę.

Przebywanie na słońcu


Ekspozycja na słońce poprawia nastrój, może wpływać na uregulowanie dobowego cyklu biologicznego oraz pobudza organizm do produkcji witaminy D. Jednocześnie jednak promieniowanie uszkadza komórki skóry, może prowadzić do oparzeń słonecznych oraz nowotworów skóry. Dlatego też dermatolodzy zalecają stosowanie kremów z filtrem, bo te blokują negatywne działanie promieni UV.

Według badań Orlando Gealth Cancer Institute aż 1 na 7 osoby poniżej 35. roku życia uważa, iż codzienne stosowanie filtrów SPF jest bardziej szkodliwe dla skóry niż ekspozycja na słońce. Z tego jasno wynika, iż w społeczeństwie brakuje rzetelnych informacji opartych na naukowych źródłach. Żeby zrozumieć, jak bardzo szkodliwe jest takie myślenie, warto dodać, iż aż 23 proc. ankietowanych uważa, iż picie wody i odpowiednie nawadnianie się podczas opalania może zapobiec poparzeniom słonecznym. To już brzmi irracjonalnie, prawda?

Lekarze, w tym dermatolodzy, podkreślają, iż filtry przeciwsłoneczne warto stosować przez cały rok, nie tylko latem i podczas wakacyjnego odpoczynku na plaży. Istnieje wiele badań, które jasno pokazują, iż filtry chroniące przed promieniowaniem UV chronią przed poparzeniami, ale też przed szybszym starzeniem się skóry i ryzykiem czerniaka.

W przypadku stosowania takich kremów, ryzyko raka skóry zmniejsza się o 50 proc. Warunkiem jest to, by stosować kremy co najmniej SPF 30, a najlepiej sprawdza się SPF 50. W rozmowie z portalem "Forbes" mówi o tym dr Neha Pathak, lekarka i redaktorka medycznego portalu WebMD.

Skąd mit o rakotwórczym działaniu SPF-ów?


Specjalistka zaznacza, iż istotny jest również sposób nakładania filtrów. Jako przykład podaje, iż filtry w sprayu gorzej chronią skórę, bo mniejsza ilość produktu zostaje na nią zaaplikowana. Taki sposób aplikacji niesie też ryzyko przedostania się dużej ilości produktu do środowiska (poprzez drobinki unoszące się w powietrzu), któremu filtry chemiczne mogą szkodzić.

Najważniejszą kwestią jest jednak to, by zwrócić uwagę na to, jaki filtr kupujemy. Nie wystarczy tylko iść do drogerii i wziąć z półki butelkę czy tubkę kosmetyku. Niektóre kremy zawierają składniki, które nie do końca chronią przed promieniowaniem, a równocześnie mogą być szkodliwe dla środowiska np. benzen. Drugim składnikiem, którego należy unikać w takich kremach, jest oktokrylen, który może rozkładać się do benzofenonu – związku chemicznego, który może być rakotwórczy i wpływa negatywnie na funkcjonowanie gospodarki hormonalnej.

Z powodu obecności tych składników w niektórych kremach, pojawił się krążący na TikToku mit o rakotwórczym działaniu wszystkich produktów przeciwsłonecznych. O szkodliwych składnikach z kremów SPF napisano w obszernym materiale opublikowanym w "Chemical Research in Toxicology" w marcu 2021 roku oraz w badaniach Carrie Macmillan, które opublikował "Yale Medicine" w sierpniu 2022 r. W badaniach zaznaczono, iż nie wszystkie produkty te składniki zawierają.

Stąd wzięło się przekonanie, iż kremy SPF powodują raka – co nie do końca jest prawdą. Nie chodzi o to, iż należy bojkotować ochronę przeciwsłoneczną, tylko po prostu dobierać ją świadomie, czytając składy produktów, albo stosując np. filtry mineralne (fizyczne zawierające tlenek cynku) zamiast tych chemicznych. Pathak w rozmowie z "Forbsem" zaznaczyła też, iż ogromną wagę ma to, czy po ekspozycji na słońce produkt jest odpowiednio zmyty. Kremy z filtrami należy zawsze zmywać środkami myjącymi do demakijażu.

Źródło: forbes.com, medicine.yale.edu, pubs.acs.org


Idź do oryginalnego materiału