Do śmiertelnego zatrucia mężczyzny tlenkiem węgla doszło w sobotę o poranku w Bytomiu. To 10. ofiara czadu w woj. śląskim od początku sezonu grzewczego – poinformowała bryg. Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach.
W sobotę po godz. 5.00 strażacy zostali wezwani do mieszkania przy ul. Bolesława Prusa. Jako pierwszy – w związku z zasłabnięciem kobiety – interweniował tam zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy podejrzewali zatrucie tlenkiem węgla.
"Po przyjeździe na miejsce stwierdziliśmy obecność tlenku węgla w mieszkaniu. Zgodnie z procedurami zaczęliśmy sprawdzać inne w pionie. Mieszkanie na parterze było zamknięte. Po wejściu do środka znaleźliśmy ciało mężczyzny i stwierdziliśmy obecność tlenku węgla" – powiedział asp. Szymon Michalski z Komendy Miejskiej PSP w Bytomiu.
Dodał, iż najprawdopodobniej źródło tlenku węgla znajdowało się w mieszkaniu na parterze, gdzie znaleziono ciało mężczyzny.
10. ofiara czadu
"Od początku sezonu grzewczego to już 10. ofiara śmiertelna zatrucia czadem w woj. śląskim" - poinformowała bryg. Aneta Gołębiowska.
Od 1 października 2024 r. do 25 lutego 2025 r. strażacy w woj. śląskim odnotowali 557 zdarzeń związanych z emisją tlenu węgla w budynkach mieszkalnych. W 295 przypadkach w mieszkaniach zadziałały czujki tlenku węgla. W tym czasie poszkodowanych zostało 245 osób, w tym 71 dzieci.
Tlenek węgla, znany również jako czad, to bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku gaz. Blokuje dostęp tlenu do organizmu, przez co przy długotrwałym narażeniu prowadzi do śmierci. Powstaje podczas procesu niepełnego spalania wielu paliw, m.in. gazu, węgla i drewna. Główną przyczyną zatruć tlenkiem węgla jest niesprawność przewodów kominowych.
PAP