Sindbad z Opola. Podstawą dobrego biznesu są ludzie
Galę 40-lecia działalności przewoźnika Sindbad z Opola prowadził Marcin Prokop. W trakcie blisko trzygodzinnej uroczystości padła cała masa gagów, wspomnień i gratulacji dla dostojnego jubilata.
– Inwestycje i klienci to rzecz ważna. Ale najważniejsze to móc oprzeć się na ludziach, z którymi na co dzień się współpracuje – mówił podczas gali Ryszard Wójcik, pomysłodawca, założyciel i właściciel Sindbada. – W tej chwili, gdy tu sobie rozmawiamy naszymi autokarami podróżuje około 1600 osób. A my jesteśmy spokojni i możemy się bawić.
Przyznał, iż przełomowy dla historii firmy był rok 2004. – Gdy zaczynaliśmy przewozy trzeba było do Niemiec pokonać trzy granice. Same granice zajmowały trzy, cztery godziny drogi. Z wejściem do Unii Europejskiej nastąpiła normalność. Jako firma tę wartość wykorzystaliśmy w sposób maksymalny.
Zapytany o najtrudniejsze czasy dla firmy powiedział, iż do 35-lecia takiego nie było. – Aż przyszedł covid. Przez sześć tygodni, biurowiec w którym normalnie pracuje ok. 100 osób, stał pusty – wspominał. – Miałem już takie momenty, iż myślałem, iż będzie trudno. Że trzeba się zastanowić, co robić dalej. To nasi kierowcy wozili tych, którzy byli potencjalnie chorymi. Ale przetrwaliśmy.
Przez 40 lat Sindbad przewiózł ok. 18 mln pasażerów. – Każdy z naszych pasażerów, jedzie z jednego końca kontynentu na drugi. Średnia podróż w naszym autokarze to ok. 17 godzin – wylicza.
CZYTAJ więcej: Sindbad z Opola świętuje 40-lecie. Jakie były początki firmy i jak przetrwała pandemię?
Marka Opolszczyzny. Wspomnienia, nagrody i gratulacje
Na uroczystej gali z okazji 40-lecia firmy Sindbad z Opola w Filharmonii Opolskiej gościło wiele osobistości. Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski mówił, iż Sindbad i jego zespół stanowią markę województwa opolskiego.
– Stanowicie tę markę nie tylko w kraju, ale i za granicą – mówił. – Wyróżnia was kultura i profesjonalizm. Tej załogi i firmy gratuluję. Państwa dalsza działalność będzie wkładem do rozwoju opolskiej gospodarki – dodał życząc firmie kolejnych jubileuszy.
Rafał Weber, sekretarz stanu z Ministerstwa Infrastruktury podkreślał, iż historia opolskiego przewoźnika wpisuje się w powiedzenie „Co nas nie zabije, to nas wzmocni”.
– Tych ostrych zakrętów i wiraży zbyt wiele nie było. Ale po każdym z nich firma wychodziła mocniejsza – zaznaczył. – Z jeszcze większym impetem zdobywała rynek usług transportowych. A szczególnie międzynarodowych, jeżeli chodzi o przewozy autokarowe. Jesteście jednym z liderów w Polsce, jeżeli chodzi o tego typu usługi – dodał.
Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego dziękował Sindbadowi za odwagę, wytrwałość i determinację. W dowód uznania wręczył prezesowi Wójcikowi i jego pracownikom odznakę honorową za zasługi dla województwa opolskiego.
– Dziękuję, iż dajecie nam powód do ogromnej dumy, iż jesteście stąd, z Opolszczyzny – wyliczał. – Pewnie nie da się opisać tych wszystkich emocji, które towarzyszyły przez 40 lat życiu zawodowemu, sportowemu i rodzinnemu.
Nagrody dla pracowników
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola życzył jubilatowi aby dobry czas, który firma przechodziła wiele razy trwał jak najdłużej. – Życzę wam aby ta cała wielka rodzina pozostała sobą w serdeczności i wsparciu. A mając takiego lidera, by była z niego dumna – mówił. – Wasza praca buduje Opole jako miasto nowoczesnych usług. Za to dziękuję.
Piotr Mielec, prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej przypominał, iż nazwa Sindbad jest już głęboko zakorzeniona w świadomości opolan. – To zupełnie niesamowite, jeżeli spojrzymy na małe miasto, jakim jest Opole – wskazywał. – Rozpoczynając swoją drogę zawodową w OROT w 2006 roku, rozpocząłem również bliską współpracę z Sindbadem. Dziękuję wielu osobom, które współtworzyły sukces turystyki województwa opolskiego i OROT-u.
Podsumowując, to tylko część osób, które przemawiały ze sceny 40-lecia dla Sindbada. Życzenia i gratulacje składali przedstawiciele firm i partnerów biznesowych. Na koniec gali wręczono specjalne nagrody dla pracowników. Statuetki odebrali liderzy działów infolinii, przewozów, dyspozytorów, technicznego, kasy lotniczej, rozliczeń dewizowych, budowlanego, marketingu. I przede wszystkim – kierowców.
Na finał publiczność porwała Sylwia Grzeszczak z zespołem.