Robot ortopedyczny wspomoże chirurgów

termedia.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: 123RF


Dzięki wsparciu finansowemu samorządu regionu do Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie trafił robot ortopedyczny wspomagający chirurgów przy operacjach wszczepiania endoprotez stawów kolanowych. To trzecie tego typu urządzenie kupione przez placówkę medyczną w Polsce.

Endoproteza powinna służyć 20–30 lat
Lekarze z OCR w Korfantowie przygotowują się do pierwszej operacji stawu kolanowego przy wsparciu nowoczesnego robota – jednego z pierwszych tej klasy na stanie polskich szpitali. 11 stycznia przy stole operacyjnym stanie dr Jarosław Szyszka, dyrektor medyczny opolskiej placówki, który do pracy z robotem przygotowywał się przez ostatnie dwa lata, oraz dr Krzysztof Modzelewski z kliniki w Warszawie.

– Zapoznawałem się ze wszystkimi aspektami pracy z urządzeniami robotycznymi m.in. podczas pobytów w Hiszpanii i Izraelu, gdzie te urządzenia są już stosunkowo szeroko stosowane, podobnie zresztą jak w Wielkiej Brytanii czy USA. W Polsce do tej pory zwykle wypożyczano sprzęt. Nasz ośrodek, dzięki finansowemu wsparciu ze strony urzędu marszałkowskiego, stał się jego właścicielem – wyjaśnia dr Szyszka.

Samo urządzenie wygląda skromnie. Na stelażu ustawione są trzy elementy, z których najwyższy przypomina nieco morską lornetkę. W rzeczywistości jest to kamera, dzięki której do umieszczonego poniżej komputera trafiają dane wprost ze stołu operacyjnego, na którym leży pacjent.

– Do kości przymocowywane są specjalne czujniki. Na podstawie ich położenia komputer tworzy własny, trójwymiarowy obraz kości, do których mają być wszczepione implanty. Urządzenie precyzyjnie planuje cięcie powierzchni stawowych kolana gwarantujące nie tylko dokładne osadzenie elementów endoprotezy, ale także ich optymalny rozmiar i ustawienie osi kończyny. Od prawidłowego ustawienia miejsca implantacji zależy żywotność endoprotezy i komfort jej użytkowania. Musimy tu pamiętać, iż endoproteza powinna służyć choćby 20–30 lat. Wsparcie dla chirurga przy ustawieniu wszystkich parametrów to także szansa na skrócenie czasu trwania całego zabiegu, dzięki czemu redukujemy ryzyko różnego rodzaju powikłań – tłumaczy dr Szyszka.

NFZ nie jest przygotowany na rozliczanie nowoczesnych rozwiązań
Czy komputer zastąpi chirurga? W tej kwestii opolski lekarz nie ma wątpliwości. – Urządzenia, z którymi miałem okazję się zapoznać, chociaż precyzyjne i nowoczesne, z pewnością nie mogą jeszcze zastąpić doświadczonego chirurga, a jednocześnie mogą być dla niego olbrzymim wsparciem. Musimy pamiętać, iż są to roboty, które na świecie pojawiły się zaledwie kilka lat temu. Mamy nadzieję, iż dzięki wprowadzeniu tej technologii do naszej placówki będziemy mieli okazję nie tylko doścignąć światowe trendy w endoprotezoplastyce, ale i zagwarantować najwyższy możliwy standard opieki naszym pacjentom – podkreśla lekarz.

Problemem może okazać się obecny system rozliczeń procedur medycznych stosowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który jeszcze nie przewiduje rozliczenia kosztów stosowania przez szpitale tak nowoczesnych rozwiązań. Dlatego polscy chirurdzy zamierzają w najbliższym czasie skierować odpowiedni wniosek w tej sprawie do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, która jest odpowiedzialna za rekomendacje do NFZ.

Przeczytaj także: „Operacje robotyczne standardem” i „Endoprotezoplastyka w Wielkopolsce”.

Idź do oryginalnego materiału