Problem obciążenia systemów opieki zdrowotnej chorobami niezakaźnymi będzie wciąż narastał. W najnowszym raporcie PHSSR, autorzy przedstawili rekomendacje dla Parlamentu Europejskiego oraz państw członkowskich oparte na konieczności zmiany podejścia do chorób niezakaźnych, przewlekłych. Po pierwsze: zdrowie musi przestać być utożsamiane z kosztem. Działania na rzecz jego ochrony powinno się postrzegać jako inwestycję, opartą w dużej mierze na profilaktyce.
Systemy ochrony zdrowia w Europie są coraz bardzie obciążone, co wynika m.in. ze starzenia się społeczeństwa oraz następstw kryzysu zdrowotnego, jakim była pandemia COVID-19. Za obserwowany wzrost kosztów gospodarczych odpowiadają głównie choroby niezakaźne (NCD) o przewlekłym przebiegu. Pandemia ujawniła słabe punkty systemu, których ofiarami stały się przede wszystkim osoby dotknięte chorobami przewlekłymi, na które choruje już 1/3 europejskiej populacji w wieku 16 i więcej lat.
W nowym raporcie Grupy Doradczej Ekspertów UE w ramach Partnerstwa na rzecz Zrównoważonego i Odpornego Systemu Opieki Zdrowotnej (PHSSR) „A Stitch in Time: Early Intervention to Tackle Europe’s NCD Crisis” zasygnalizowano konieczność wypracowania nowych rozwiązań mających na celu zapobieganie chorobom niezakaźnych oraz ich wczesne wykrywanie. Ma to zmniejszyć obciążenie i wzmocnić odporność systemów ochrony zdrowia w państwach członkowskich pomimo np. niekorzystnych prognoz demograficznych.
Choroby niezakaźne aktualnie są największym problemem zdrowotnym w Europie. W 2019 roku odpowiadały one za ponad 90 proc. zgonów. Generują największe obciążenie systemu opieki zdrowotnej i koszty gospodarcze. w tej chwili już ponad 1/3 populacji UE w wieku 16 i więcej lat walczy przynajmniej z jedną z takich jednostek chorobowych. Należą do nich choroby układu krążenia, przewlekłe choroby układu oddechowego, choroby nerek, nowotwory, cukrzyca typu 2, choroby neurologiczne oraz choroby psychiczne. Zachorowaniu oraz przebiegowi tych chorób, sprzyjają modyfikowalne czynniki, takie jak narażenie na dym tytoniowy, a także niemodyfikowalne. Często występuje koegzystencja dwóch lub więcej diagnoz, co pogarsza rokowania pacjenta, a równocześnie mocniej obciąża system. Z uwagi na starzenie się społeczeństwa spodziewany jest wzrost liczby chorowań na choroby niezakaźne.
Sytuacja ta wymaga zmiany podejścia decydentów do kwestii chorób niezakaźnych. Należy dążyć do wydłużania okresu życia w zdrowiu, przenosząc nacisk z medycyny naprawczej na profilaktykę. Zdrowie powinno być postrzegane jako inwestycja długoterminowa a nie koszt. Zdaniem ekspertów, zbyt małe środki przeznaczane na walkę z NCD pociągają za sobą konieczność dużo wyższych wydatków na leczenie czy opiekę nad osobami, które w skutek braku prewencji czy zbyt późnej diagnostyki cierpią na zaawansowany stan chorobowy.
W raporcie zawarto wytyczne dla instytucji UE, według których należy zmodyfikować dotychczasowe działania. Należy iść w kierunku zwiększenia wydatków na prewencję i wczesną diagnostykę w zakresie chorób niezakaźnych i ich wczesnego wykrywania, polepszenie nadzoru nad chorobami niezakaźnymi poprzez m.in. tworzenie nowoczesnych baz danych zdrowotnych oraz ocenianie efektów wdrożonych interwencji. Ważna jest również wymiana informacji i kooperacja między państwami członkowskimi.
Pierwsza rekomendacja dotyczy profilaktyki. Zalecane jest zwiększenie inwestycji w profilaktykę pierwotną (eliminacja modyfikowalnych czynników ryzyka chorób niezakaźnych np. ograniczenia sprzedaży wyrobów tytoniowych), profilaktykę wtórną (wczesna diagnostyka np. w ramach badań przesiewowych i szybkie wdrożenie leczenia, tak aby spowolnić postęp choroby) i profilaktykę trzeciorzędową (w sytuacji, gdy choroba jest już zaawansowana dąży się do ograniczenia jej wpływu na jakość życia pacjenta np. w ramach opieki paliatywnej). Eksperci podkreślili tu również wagę interwencji poza systemem ochrony zdrowia m.in. w obrębie społecznych determinant zdrowia. Przykładem jest tu zapewnienie dostępu do oświaty.
Autorzy raportu zalecają zmianę podejścia do wydatków na zdrowie – odejście od postrzegania ich jako kosztów a nadania im znaczenia wieloletniej inwestycji, która nie dość, iż się zwraca, to jeszcze przynosi zyski. Zdrowe społeczeństwo może bowiem przyczynić się do ogólnego wzrostu gospodarczego.
Trzecia rekomendacja dotyczy zbierania, korzystania i udostępniania danych na temat chorób niezakaźnych. Rejestr ma być prowadzony w ramach istniejącej agencji UE, np. ECDC (European Centre for Disease Prevention and Control). Ma to zapewnić zacieśnić współpracę między państwami m.in. w zakresie planowania interwencji w obszarze zdrowia publicznego. Największą przeszkodą może być różny poziom prowadzonych statystyk w poszczególnych państwach członkowskich. Proponowane jest stworzenie centralnych repozytoriów. Jednolity system ma usprawnić również przepływ informacji pomiędzy organami UE i państw członkowskich oraz WHO. Warto wspomnieć, iż w planach jest możliwość zgłaszania zachorowania przez samego pacjenta, co ma zwiększyć zaufanie społeczeństwa do osób decydujących o działaniach w ramach polityki zdrowotnej.
Eksperci wskazali na często pojawiające się niedociągnięcie w zakresie nadzoru nad prowadzonymi działaniami profilaktycznymi na terenie państw członkowskich. Mianowicie brakuje ewaluacji podjętych interwencji, przez co mimo mnogości akcji prozdrowotnych wciąż kilka jest danych na temat ich efektywności czy opłacalności. Same programy profilaktyczne bywają wdrażane bez twardego materiału dowodowego na temat ich skuteczności. Tu również podkreślana jest przyszła rola ECDC w udostępnianiu danych potwierdzających słuszność danej interwencji i współpracy z państwami członkowskimi. Ponadto ważne jest gromadzenie najlepszych praktyk państw członkowskich, tak aby ze sprawdzonych pomysłów mogli skorzystać obywatele kolejnych państw.
W rekomendacjach zwrócono również uwagę na powiązanie systemu opieki zdrowotnej ze środowiskiem. Z jednej strony jednostki ochrony zdrowia przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych, wpływając na całe środowisko, a z drugiej zmiany klimatu mogą poprzez niekorzystne oddziaływanie na organizm ludzki zwiększyć obciążenie systemu. Autorzy raportu podkreślili, iż często terapie prowadzone na wcześniejszym etapie choroby są mniej szkodliwe dla środowiska, np. niezaawansowana choroba nerek nie wymaga dializoterapii, która wiąże się z koniecznością olbrzymiego zużycia wody i dużej produkcji odpadów. W trosce o jakość powietrza zalecane jest z kolei wykorzystanie przez instytucje UE i państwa członkowskie istniejących wytycznych WHO, tak aby monitorować i egzekwować limity stężenia substancji zanieczyszczających i drażniących. Kraje powinny być wspierane poprzez zapewnienie wsparcia technicznego i finansowania z Funduszu na Rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Dofinansowaniem powinny zostać objęte również badania wdrożeniowe w tym obszarze.
Do bezpośredniej walki z chorobami niezakaźnymi rekomendowany jest dalszy rozwój inicjatyw UE, takich jak np. „Razem zdrowiej”, która zostanie poszerzona o choroby nerek i wątroby. Autorzy raportu apelują o zwiększenie wykorzystania aplikacji cyfrowych i telemedycyny w badaniach przesiewowych, tak aby zwiększyć ich dostępność, a przy tym usprawnić cały proces i obniżyć jego koszty. Konieczne jest wdrożenie rozporządzenia w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia. Państwa członkowskie powinny mieć jednakowy dostęp do tych danych. W celu przesyłania i korzystania z zawartych informacji należy poprawić interoperacyjność pomiędzy systemami opieki zdrowotnej a infrastrukturą IT budującą bazy danych.
W publikacji poruszona została także kwestia pracowników systemu opieki zdrowotnej. W całej UE brakuje około miliona pracowników sektora medycznego. Widoczne jest również zjawisko tzw. „drenażu mózgów” obejmujące lekarzy i pielęgniarki, które polega na wyjazdach do państw członkowskich o lepszych warunkach pracy i lepszej sytuacji finansowej. To prowadzi do nierówności wewnątrz Unie Europejskiej. Tymczasem zapotrzebowanie na pracowników wzrasta w całej wspólnocie, gdyż pacjentów w podeszłym wieku, obciążonych wielochorobowością przybywa. Stąd tak ważne jest polepszenie warunków życia w krajach uboższych. Wzmocnić należy podstawową opiekę zdrowotną oraz współpracę o charakterze wielodyscyplinarnym, aby odciążyć specjalistów i wzmocnić system. Trzeba też wzmocnić rolę i finansowanie specjalistów w zakresie zdrowia publicznego oraz analityków danych medycznych. Autorzy zaakcentowali również konieczność działań na rzecz poprawy jakości życia pracowników systemu opieki zdrowotnej.
W raporcie wskazuje się na niewystarczające wydatki unijne na rzecz zapobiegania chorobom niezakaźnym oraz niejasne dane dotyczące wydatków państw UE na ten cel, co wynika m.in. z różnych definicji profilaktyki. Ostatnie dane zostały również zniekształcone przez wydatki związane z pandemią COVID-19. Inwestycje unijne w działania profilaktyczne powinny się opierać na wieloletnich planach finansowych oraz mieć możliwość kontynuacji. Dane dotyczące inwestycji państw członkowskich powinny być zbierane na podstawie jednakowej terminologii.