Psychiatria nie lubiła kobiet. "Zostaje zwolniona, gdy jest w stanie lepiej poradzić sobie z obowiązkami"

Zdjęcie: Ted Hughes i Sylvia Plath


Sylvia Plath w powieści "Szklany klosz" odsłoniła nie tylko grozę terapii psychiatrycznej, jakiej poddano ją samą, ale także sposobu traktowania kobiet przez psychiatrów. W latach 50. decyzja o zwolnieniu kobiety ze szpitala psychiatrycznego często była uzależniona od jej gotowości do podjęcia obowiązków żony i matki.