W Polsce zespoły ratownictwa medycznego interweniują około 3,5 miliona razy rocznie. Niestety, podczas co dziesiątej interwencji medycy doświadczają agresji ze strony pacjentów. W trosce o ich bezpieczeństwo, Ministerstwo Zdrowia zleciło urzędom wojewódzkim przeprowadzenie szkoleń z samoobrony we współpracy z policją. W województwie podlaskim w szkoleniach weźmie udział co najmniej 650 ratowników, pielęgniarek i lekarzy z Białegostoku, Łomży, Suwałk i Sejn. Szkolenia personelu medycznego to odpowiedź na rosnącą liczbę incydentów z udziałem agresywnych pacjentów. Dr Mirosław Rybałtowski, zastępca dyrektora ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku i pełnomocnik wojewody podlaskiego ds. ratownictwa medycznego, informuje, iż agresja słowna w podlaskich karetkach czy szpitalach to codzienność. Natomiast zaczepki lub poważniejsze akty napaści zdarzają się średnio raz w miesiącu, a skrajne incydenty - co najmniej kilka razy w roku.
Agresja pacjentów staje się coraz większym problemem, szczególnie iż często są oni pod wpływem nie tylko alkoholu, ale także środków odurzających i psychoaktywnych. To sprawia, iż umiejętności skutecznego reagowania są dziś kluczowe.
Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski podkreśla, iż państwo polskie dąży do przeciwdziałania agresji i chce zapewnić medykom narzędzia, dzięki którym będą mogli czuć się bezpiecznie i skutecznie się obronić. Jak zaznacza, ratownicy ratują nasz