Za działaczami nie przepadał, działacze nie przepadali za nim. Żył i trenował na własnych zasadach, sukcesy osiągając oszałamiające. Co by osiągnął, gdyby nie alkoholizm, o którym opowiada publicznie? Syn też został skoczkiem narciarskim, postanowił jednak zakończyć karierę, zanim ta ruszyła na dobre. Ojciec uderzył w fińską federację. "Mszczą się na nim za moje błędy" - twierdzi Janne Ahonen.