Lato to niewątpliwie dla większości z nas ulubiona pora roku. Kojarząca się z ciepłem, długimi dniami, wypoczynkiem i czasem spędzanym na świeżym powietrzu. Mimo beztroskiej atmosfery towarzyszącej szczególnie tym letnim i wakacyjnym dniom, warto pamiętać, iż to, co wprawia nas w tak wspaniały nastrój, jednocześnie niesie za sobą niebezpieczeństwo, jeżeli zdarzy nam się zapomnieć o odpowiedniej ochronie. Mowa oczywiście o słońcu, a konkretnie o promieniowaniu UV. Zanim zatem zaczniemy korzystaćz kąpieli słonecznych, zastanówmy się, czy na pewno są one dla nas wskazane i co zrobić, jeśli, mimo starań, zdarzy nam się oparzenie.
Spis treści:
- Słońce a przyjmowanie leków i choroby skórne
- Seniorzy i dzieci na plaży
- Pierwsza pomoc w oparzeniach słonecznych
- Oparzenia I stopnia
- Oparzenia II stopnia
Opalać się zdecydowanie nie powinny te osoby, które stosują leki powodujące nadwrażliwość na promieniowanie UV, którego źródłem jest słońce. Substancje światłouczulające (określane też jako fotouczulające) znacząco zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia oparzeń i przebarwień po ekspozycji na słońce. Reakcje nadwrażliwości mogą być bardzo nasilone, do tego stopnia, iż ryzyko ich pojawienia się staje się powodem zmiany kategorii leku z dostępnego bez recepty na wydawany tylko z przepisu lekarza. Taka zmiana miała miejsce w przypadku popularnych żeli przeciwbólowych z ketoprofenem. Należy jednak również zdać sobie sprawę, iż potencjał fotouczulający mogą mieć nie tylko leki na receptę, ale również te dostępne bez recepty. Do tej grupy należą również suplementy diety, zioła i kosmetyki. Zatem, na jakie substancje i produkty należy zwrócić szczególną uwagę? Lista jest długa i obejmuje preparaty stosowane zewnętrznie, jak i doustnie, dlatego w razie wątpliwości bardzo pomocna będzie konsultacja z farmaceutą lub lekarzem.
Należy szczególnie uważać podczas stosowania:
- preparatów aplikowanych zewnętrznie na skórę, zawierających witaminę A lub jej pochodne, nadtlenek benzoilu, ketoprofen, ketokonazol, kwas salicylowy, sterydy, dziegcie, olejki eteryczne;
- leków doustnych zawierających izotretinoinę, antybiotyki z grupy tetracyklin (np. doksycyklinę), sulfonamidy (np. kotrimoksazol), estrogeny (np. tabletki antykoncepcyjne), substancje o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym (leki z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych, np. ibuprofen);
- ziół takich jak: dziurawiec, arcydzięgiel, nagietek, bratek, rumianek, arnika oraz olejków eterycznych.
Poza wyżej wymienionymi preparatami, szczególną ostrożność powinny zachować osoby, które stosują leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe, przeciwcukrzycowe, moczopędne, sercowo-naczyniowe, a także przeciwalergiczne. We wszystkich tych grupach występują środki, które mogą zwiększać wrażliwość na promieniowanie UV.
Słońce a przyjmowanie leków i choroby skórne
Choć słońce poprawia nasz nastrój i jest sprzymierzeńcem zdrowej aktywności na świeżym powietrzu, nasza skóra bardzo często nie radzi sobie z tak dużą dawką promieniowania. Jest to szczególnie istotny problem w przypadku osób, które cierpią na choroby skórne, takie jak atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, trądzik. Z jednej strony leki stosowane w leczeniu tego typu zmian zawierają często substancje, które dodatkowo uwrażliwiają skórę i tym samym zwiększają niebezpieczeństwo wystąpienia oparzeń. Z drugiej strony pacjenci często odstawiają te preparaty latem i eksponując się na słońce, zauważają poprawę stanu skóry. Niestety jest to efekt krótkotrwały, który niesie za sobą konsekwencje w postaci przesuszenia skóry, utraty jej zdolności ochronnych i w efekcie nasilenia objawów choroby, które jednak nie są przez chorego utożsamiane z działaniem słońca. Z tego powodu należy ograniczyć lub wykluczyć kąpiele słoneczne, szczególnie, jeżeli takie osoby stosują leki. Bezwzględnie muszą regularnie nakładać kosmetyki z wysokimi filtrami, dopasowane do rodzaju skóry.
Co prawda, badania wskazują, iż promieniowanie UV ma adekwatności immunomodulujące i przeciwzapalne i dlatego może być wykorzystywane w leczeniu wielu dermatoz, czyli chorób skóry. Jednak tego typu zabiegi wykonuje wykwalifikowany personel przy użyciu aparatów emitujących bardzo ściśle określone zakresy promieniowania UV. Właśnie po to, aby uniknąć oparzeń oraz indukowania niekorzystnych zmian w skórze pacjenta.
Seniorzy i dzieci na plaży
Bez względu na stosowane leki i ewentualne schorzenia, seniorzy i dzieci zawsze powinni być szczególnie zabezpieczeni przed działaniem promieni słonecznych. Dzieci trzeba chronić ze względu na niedojrzałość mechanizmów obronnych skóry, czyli innymi słowy jej delikatność w porównaniu ze skórą dorosłych. W przypadku seniorów skóra staje się sucha, mniej elastyczna i cienka. Jest przez to bardziej narażona na oparzenia i powstawanie przebarwień. Pomijając kwestię skóry, to zarówno bardzo młodzi, jak i ci zdecydowanie starsi amatorzy kąpieli słonecznych są mocno narażeni na odwodnienie. Właśnie dlatego oprócz kremów z filtrami w torbie plażowej nie może zabraknąć wody.
O czym jeszcze powinni pamiętać seniorzy i rodzice dzieci?
Przede wszystkim o unikaniu bezpośredniej ekspozycji na słońce w godzinach 11:00–15:00, kiedy promieniowanie jest najintensywniejsze, powtarzaniu aplikacji kremów z filtrem przynajmniej co dwie godziny i po każdym wyjściu z wody oraz wnikliwym obserwowaniu znamion w celu szybkiego zidentyfikowania zachodzących zmian w ich wyglądzie. Dobrą praktyką może być fotografowanie szczególnie narażonych na słońce znamion, np. przed i po wakacjach, co ułatwia ich obserwację.
Pierwsza pomoc w oparzeniach słonecznych
Mimo starań i zachowania środków bezpieczeństwa, może zdarzyć się tak, iż słońce spowoduje oparzenie skóry naszej lub naszego dziecka. W tej sytuacji z pomocą przychodzą preparaty dostępne w aptekach. Dobór odpowiedniego środka zależy od tego, z jak poważnym stanem mamy do czynienia. W przypadku działania promieni słonecznych zwykle dochodzi do oparzenia I lub II stopnia.
Oparzenia I stopnia
Są to oparzenia, które obejmują tylko naskórek. Początkowo skóra jest mocno zaczerwieniona, piecze i jest bardzo wrażliwa na dotyk, może pojawić się obrzęk. Z biegiem dni te objawy ustępują, a naskórek zaczyna się łuszczyć, po czym objawy ustępują bez śladu. W pierwszej fazie należy zastosować krem, żel lub piankę, które zawierają pantenol lub alantoinę oraz dodatkowo witaminę E, witaminę A lub aloes. Zanim jednak zaaplikujemy krem, warto schłodzić skórę, np. dzięki okładów lub letniego prysznica, jednak unikając bardzo drastycznych różnic temperatur. Nie można również zapomnieć o intensywnym nawadnianiu wodą lub preparatami zawierającymi elektrolity.
Oparzenia II stopnia
Takie oparzenie, oprócz naskórka, obejmuje skórę adekwatną i charakteryzuje się występowaniem bąbli wypełnionych płynem surowiczym. Zmiany te często są bolesne, a po wchłonięciu pęcherzyków dość gwałtownie się goją bez pozostawiania blizn, o ile nie dojdzie do ich zainfekowania. Z tego powodu nie należy ich przekłuwać lub zdrapywać, a pozwolić na samoczynne zagojenie się. Postępowanie w tym przypadku jest podobne, jak w sytuacji oparzenia I stopnia, czyli pierwszym krokiem powinno być delikatne schłodzenie skóry. Dodatkowo nałożenie preparatu ze składnikiem łagodzącym, ułatwiającym gojenie i regenerację skóry zawierającym pantenol. w tej chwili popularne są również produkty z cząsteczkami srebra, które wspomagają gojenie, działając jak opatrunek chroniący przed tworzeniem się zakażeń i rozwojem stanu zapalnego. Można je stosować na drobne rany, zatem będą odpowiednie, jeżeli mimo starań dojdzie do uszkodzenia pęcherzyków.
Choć zarówno oparzenie I, jak i II stopnia zwykle nie wymagają interwencji lekarskiej, to jednak jeżeli nasze działania nie przynoszą rezultatu, tj. zaczerwienienie i ból nie ustępują oraz utrzymuje się podwyższona temperatura ciała, to warto mimo wszystko udać się do lekarza. Bezwzględnie fachowej pomocy wymagają osoby z objawami udaru słonecznego, czyli skarżące się na ból głowy, nudności, dreszcze z wysoką gorączką i przyspieszonym tętnem.
Materiał nie stanowi i nie zastąpi porady lekarskiej.