
Doug Downey, prokurator generalny Ontario
Już od wtorku mieszkańcy Toronto, prawnicy i strony postępowań sądowych będą mogli korzystać z nowego publicznego portalu sądowego Ontario. To pierwszy etap cyfrowej rewolucji w wymiarze sprawiedliwości prowincji, która ma całkowicie zmienić sposób dostępu do sądów do 2030 roku.
Nowy system pozwoli użytkownikom składać dokumenty online, wnosić opłaty, a także wyszukiwać linki do zdalnych rozpraw. Początkowo portal obejmie tylko sprawy z Toronto i nie będzie dotyczył postępowań karnych. Obejmie natomiast sprawy cywilne, rodzinne, dotyczące drobnych roszczeń, upadłości, egzekucji oraz sprawy sądów prowincyjnych.
Faza druga projektu, która obejmie również sprawy karne, ma zostać uruchomiona w 2027 roku, a całość systemu – wartego 166 mln dolarów – ma działać w całym Ontario do 2030 roku.
– Dzięki temu powstanie znacznie bardziej dostępny i przejrzysty system, który pozwoli obywatelom łatwiej śledzić swoje sprawy, dokumenty, opłaty i akta – podkreślił prokurator generalny Ontario Doug Downey. Zaznaczył, iż choć priorytetem jest obsługa online, przez cały czas możliwe będzie korzystanie z tradycyjnych, papierowych procedur.
Pandemia COVID-19 znacznie przyspieszyła cyfryzację sądów, ale plany modernizacji pojawiły się wcześniej. Downey wspomina, iż jeszcze w 2019 roku nie można było opłacić wniosku sądowego kartą kredytową – co uznał za symboliczny przykład potrzeby zmian.
Nowy portal to efekt współpracy z firmą Thomson Reuters, która w 2023 roku wygrała przetarg na jego stworzenie.
– Zamiast budować system od podstaw, dostosowaliśmy istniejące rozwiązanie do naszych potrzeb – wyjaśnił Downey.
Prezes Sądu Najwyższego Ontario Geoffrey Morawetz określił nowy system mianem „historycznej transformacji”.
– Zastąpi on dotychczasowe, niespójne technologie jedną zintegrowaną platformą obejmującą wszystkie dziedziny prawa. To narzędzie stworzone z myślą o użytkownikach – sędziach, prawnikach, pracownikach sądów i stronach postępowań – podkreślił.
Poprzedni rząd liberalny przez lata pracował nad podobnym systemem zarządzania informacją sądową, jednak w 2013 roku projekt został zarzucony po wydaniu 10,3 mln dolarów.
Na podst. Canadian Press