Sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej do Sanktuarium Krwi Chrystusa i z powrotem. Tyle, iż nie tą samą drogą he,he... Dlatego na liczniku świąteczna dziewiątka:)
Po wigilijnych specjałach i wczorajszych smakołykach musowo było zrzucić zbędny balast hi,hi... Nie tylko mnie widocznie przyszło to na myśl, bo przed południem obrodziło biegaczami na ulicach he,he...
Dawno nie byłem na Bialskiej zwanej też Aleją Brzozową, więc jak wybiegłem od razu obrałem ten kierunek;)
Aura idealna na szybsze przebieranie nogami! Słonecznie, bezwietrznie i plus trzy stopnie na termometrze:)
Było kapitalnie! Nie zliczę ilu biegaczy obojga płci dzisiaj spotkałem. Jednak jednego znajomego *ze stravy* zapamiętałem;) Zatrzymaliśmy się na chwilę, uścisnęli sobie dłonie, wymienili kilka zdań i pożyczyli dobrego dalszego świętowania:))
Aha! co najważniejsze! od Wigilii już nie ubywa dnia!
Dzsiaj wschód słońca: 07:45. Zachód słońca: 15:43.
Dzień trwa 7 godz. 58 min,
jest krótszy od najdłuższego o 8 godz. i 33 min. i jest dłuższy od najkrótszego o 1 min. (Czasy podano dla lokalizacji Częstochowa).
Cytat dnia:
„Geniusz to jeden procent inspiracji i dziewięćdziesiąt dziewięć procent potu.” - Thomas A. Edison
Przysłowia:
Na Świętego Szczepana, bywa błoto po kolana.
Szczepan mroźny, luty groźny.
„Jaka pogoda w Szczepana (26.12) panuje, taka na luty nam się szykuje”
- „W dzień świętego Szczepana rzucają owsem w kapłana”
- „Jak przymrozi na Szczepana, będzie wiosna od Damiana (27.02)”
- „Jak Jan Apostoł (27.12) ośnieżony, św. Józef (19.03) już zielony”
- „Jak na Jana śniegu po kolana, to Józek (19.03) pociągnie trawy wózek”
- „Jak Apostoł pokazuje, taki luty następuje”