Dbałość o estetykę uśmiechu nie jest odkryciem XX czy XXI w. Już setki i tysiące lat temu w różnych zakątkach świata świadomie modyfikowano swój wygląd, aby uzyskać określony cel. Niekiedy chodziło o uzyskanie wizerunku, który będzie atrakcyjny lub podkreśli status społeczny, kiedy indziej celem było odstraszanie ludzkich wrogów lub złych duchów.
Historia ludzkości obfituje w zaskakujące praktyki związane z jamą ustną, które dziś mogą się wydawać dziwne, a nierzadko szkodliwe. Jednak w wielu społecznościach zmiany w obrębie zębów, warg czy języka miały głębokie znaczenie estetyczne, społeczne, a czasem magiczne.
Jednym z najbardziej znanych zwyczajów była modyfikacja zębów. Ze starożytnej Mezopotamii i Egiptu znane są przypadki szlifowania, przekłuwania oraz barwienia zębów. Zwykle takie zabiegi były domeną elit – kapłanów, wojowników lub władców – i miały podkreślać status społeczny, odwagę w walce lub atrakcyjność posiadaczy takich ozdób.
Biżuteria na zębach Indian z Ameryki Środkowej
Na półkuli zachodniej Majowie i Aztekowie stosowali inkrustacje z kamieni szlachetnych, takich jak jadeit, turkus czy obsydian, umieszczanych w poddawanych preparacji zagłębieniach w zębach. Były to niezwykle ryzykowne zabiegi, ponieważ brak sterylnych narzędzi prowadził często do infekcji, a mimo to uważano to za oznakę prestiżu, odwagi i przynależności do wyższych warstw społecznych. Zdarzało się także celowe szlifowanie zębów i nadawanie im kształtu ostrych grotów, co miało odstraszać złe duchy lub wrogów.
W Afryce Wschodniej oraz na wyspach Oceanii popularne były rozciąganie warg i języka, traktowane zarówno jako wyraz piękna, jak i inicjacja społeczna. W plemionach Mursi i Surma w Etiopii kobiety także współcześnie w dolnej wardze noszą talerze, które stopniowo powiększają usta do nienaturalnych rozmiarów. Praktyka ta oznacza dojrzałość, gotowość do małżeństwa i odwagę, a zarazem wzmacnia więzi plemienne. Z kolei w Papui-Nowej Gwinei, w niektórych plemionach, wycinano niewielkie dziurki w dolnej wardze lub języku dzieci, by w późniejszym wieku mogły nosić ozdobne kolczyki lub talerze – zabiegi te miały także znaczenie rytualne podczas inicjacji młodzieży lub w ceremoniach pogrzebowych.
Czarne zęby po japońsku
Niektóre zwyczaje miały charakter odstraszający lub magiczny. W Azji Południowo-Wschodniej stosowano farbowanie zębów na czarno, co miało chronić przed złymi duchami, chorobami oraz wrogami. W Japonii praktyka ohaguro, popularna od średniowiecza do XIX w., polegała na czernieniu zębów specjalnym roztworem żelaza i kwasu roślinnego. Zabieg miał zarówno znaczenie estetyczne, symbolizując dojrzałość i status społeczny, jak i praktyczne – chronił zęby przed próchnicą. Jednak stosowane substancje były żrące i w dłuższej perspektywie mogły uszkadzać szkliwo i dziąsła.
W rdzennych kulturach Ameryki nawiercano także dziury w zębach lub wykonywano nacięcia na dziąsłach, by upiększać uśmiech lub zamanifestować odwagę tak ozdobionej osoby. Zabiegi takie były bolesne i wiązały się z ryzykiem infekcji, ale miały ogromną wartość symboliczną.
Źródła:
Turner, C.G., Dental Anthropology: Fundamentals, Limits, and Prospects, 2017
Von Tetzchner, S., Oral modification in human societies, Journal of Anthropological Research, 2015
Kerr, R., Body Art, Ritual and Identity in Global Perspective, 2012









