Ocena neurorozwojowa niemowlęcia to proces, który wymaga nie tylko wiedzy, ale też uważności, doświadczenia i… pokory. choćby świetni specjaliści potrafią przeoczyć coś subtelnego, co później okazuje się najważniejsze dla dalszego rozwoju dziecka.
Zebrałam dla Ciebie 5 najczęstszych błędów, które przydarzają się terapeutom dziecięcym i fizjoterapeutom pracującym z niemowlętami. Znasz je? A może… też je kiedyś popełniłeś?
Błąd 1: Ocena „na oko” bez ustrukturyzowanego schematu
Opis problemu:
Często bazujemy na doświadczeniu, intuicji lub „czuciu ciała”, szczególnie jeżeli mamy za sobą lata pracy. Ale bez uporządkowanej struktury łatwo coś przeoczyć – szczególnie u dziecka, które nie daje jednoznacznych objawów. Przykład? Trzymiesięczne niemowlę z lekką asymetrią ułożeniową, której nie uznajemy za istotną – a która po kilku tygodniach okazuje się problemem funkcjonalnym.
Dlaczego to błąd:
Ocena staje się nieprzewidywalna, trudna do powtórzenia, a przede wszystkim – zależna od terapeuty, nie od obiektywnych danych.
Rozwiązanie:
Wprowadź do swojej pracy konkretne schematy i narzędzia – np. ocena ilości i jakości ruchu w aktywności spontanicznej oraz obiektywne i sprawdzone skale rozwojowe. Dobrze przeprowadzona diagnostyka to nie tylko lista objawów – to historia rozwoju, którą potrafisz przeczytać.
Błąd 2: Pomijanie wywiadu i tła okołoporodowego
Opis problemu:
Skupiamy się na tym, co dzieje się „tu i teraz” – jak dziecko leży, jak się porusza, czy wchodzi w kontakt. Ale… czy znasz historię porodu? Czy ciąża przebiegała fizjologicznie? Jak zachowywał się maluch w pierwszych tygodniach?
Dlaczego to błąd:
Tło medyczne jest często kluczem do zrozumienia aktualnego stanu dziecka. Ocena bez kontekstu to jak diagnozowanie przez dziurkę od klucza – widzisz coś, ale nie wszystko.
Rozwiązanie:
Naucz się zadawać dobre pytania. Zbieraj informacje o porodzie (długość, interwencje, skala Apgar), stanie po urodzeniu, pierwszych reakcjach dziecka. Przemyśl, jakie informacje z okresu ciąży czy okołoporodowe mogą wpłynąć na dalszy rozwój OUN – i jak to uwzględnić w ocenie.
Błąd 3: Zbyt późne kierowanie dziecka dalej
Opis problemu:
Dziecko „jest pod opieką”, „obserwujemy rozwój”, „na razie czekamy”. To częsta postawa, gdy czujemy, iż „coś jest nie tak”, ale nie jesteśmy pewni, czy to wystarczy, by alarmować rodziców czy lekarza. A czas płynie…
Dlaczego to błąd:
Czas wczesnej interwencji jest kluczowy. choćby niewielkie różnice w rozwoju mogą prowadzić do trwałych trudności, jeżeli nie zostaną odpowiednio wcześnie rozpoznane.
Rozwiązanie:
Zdobądź pewność diagnostyczną – naucz się rozpoznawać nieprawidłowości, które naprawdę wymagają dalszej diagnostyki (np. neurologicznej). Na kursie Diagnostyka neurorozwojowa niemowląt i małego dziecka uczysz się nie tylko jak obserwować, ale też jak interpretować i co dalej robić. Dzięki temu stajesz się ważnym ogniwem systemu opieki – nie tylko terapeutą.
Błąd 4: Bagatelizowanie subtelnych sygnałów (np. jakości ruchu spontanicznego)
Opis problemu:
Niepokojące sygnały to nie tylko wyraźne objawy – takie jak nieprawidłowe wzorce napięciowe czy asymetria. Czasem są to subtelne różnice: mniejsza różnorodność i wariantowość ruchu lub mała ilość spontanicznego ruchu.
Dlaczego to błąd:
To właśnie jakość spontanicznej aktywności (a nie tylko ilość!) bywa pierwszym objawem ryzyka neurorozwojowego – szczególnie u noworodków i dzieci do 4. miesiąca życia. Ignorowanie tego to ryzyko, iż „przegapimy” złoty moment na wczesną interwencję.
Rozwiązanie:
Trenuj oko do obserwacji jakości – nie tylko tego, czy dziecko coś robi, ale jak to robi. Na specjalistycznych kursach uczysz się np. oceny neurorozwojowej, która daje wgląd w stan OUN jeszcze zanim pojawią się konkretne objawy kliniczne. Pamiętaj rozwój niemowlaka określa stan działania jego układu nerwowego.
Błąd 5: Trzymanie się sztywno wieku metrykalnego
Opis problemu:
Dziecko ma 4 miesiące – oczekujemy, iż trzyma głowę, chwyta grzechotkę, śledzi wzrokiem. Ale czy to dziecko urodziło się o czasie? Czy nie było wcześniakiem? A może przebyło wczesne komplikacje, które mogły wpłynąć na rozwój?
Dlaczego to błąd:
Wiek metrykalny to tylko orientacyjna liczba. Dziecko rozwija się w swoim tempie – i to tempo może być zaburzone przez wiele czynników, które trzeba wziąć pod uwagę. Inaczej ryzykujemy albo zbyt szybką diagnozę opóźnienia, albo zignorowanie prawdziwego problemu.
Rozwiązanie:
Zawsze uwzględniaj wiek skorygowany. Ale też patrz szerzej – na profil funkcjonalny dziecka, wzorce napięciowe, motorykę spontaniczną, kontakt z otoczeniem. Prawdziwa diagnostyka to nie tylko patrzenie „na siatkę rozwojową”, ale czytanie rozwoju jako procesu i pewnej historii.
Podsumowanie
Dobrze przeprowadzona ocena neurorozwojowa to podstawa skutecznej terapii. To dzięki niej:
- wiesz, z czym dziecko naprawdę się zmaga,
- dobierasz trafniejsze formy terapii,
- a rodzice zyskują realne wsparcie – oparte na faktach, nie na domysłach.
Ale żeby tak oceniać, potrzebujesz solidnych fundamentów: wiedzy, struktury i praktyki.
Pełne, komplementarne spojrzenie na diagnostykę niemowląt i małych dzieci czeka na Ciebie na moim kursie.