Stadion Narodowy w Warszawie kosztował około 2 miliardów złotych. W 13 lat po oddaniu go do użytku rozpoczęły się oficjalne przymiarki do gruntownej przebudowy obiektu. Na płycie miałaby powstać 400-metrowa bieżnia dla lekkoatletów, a pojemność trybun zwiększyłaby się z 58 do 80 tysięcy. Do pracy ruszyli już eksperci, a ma to związek z aplikacją Warszawy jako miasta-gospodarza igrzysk olimpijskich w 2040 r.
Według planów część pierwszej kondygnacji trybun PGE Narodowego zostałaby zburzona, podobnie jak dach obiektu. Ministerstwo sportu i turystyki już zleciło analizę różnych rozwiązań architektonicznych, a także sprawdzenie ogólnych możliwości przebudowy stadionu. Z pewnością „Narodowy” przestałby być areną typowo piłkarską, służąc także innym dyscyplinom sportu, takim jak lekka atletyka. Rozbudowany stadion mógłby także gościć finał UEFA Ligi Mistrzów.
Będzie bieżnia na Narodowym?
– Przygotowujemy analizy, a moim marzeniem byłby nowy PGE Narodowy w tym samym miejscu, ale w zupełnie nowej odsłonie – przyznał dla Sportowefakty.WP.pl minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki. – Wierzę, iż możemy tak przebudować ten obiekt, by odpowiadał wymaganiom większej liczby kibiców. Być może uda się to zrealizować także w ten sposób, by był to również stadion do lekkoatletyki. Przygotowujemy takie rozwiązania i rozmawiamy o tym z architektami. W 2040 roku to będzie stadion, który będzie miał kilkadziesiąt lat i po prostu będzie wymagał wielkiej zmiany. Proszę zwrócić uwagę, jak zmieniają się najlepsze stadiony na świecie w Barcelonie czy Madrycie – dodał Rutnicki.

– To zdecydowanie najlepsza i najtańsza opcja, by PGE Narodowy spełniał najwyższe standardy. Wydaje mi się, iż choćby radykalna zmiana dotychczasowej konstrukcji i ewentualne wyburzenie jednej trybuny pochłonie mniejsze pieniądze niż budowa nowego obiektu w innym miejscu stolicy. Uważam, iż to dobry znak, iż ministerstwo myśli o takich sprawach już teraz – mówi wiceprezes PZLA Tomasz Majewski.
Do zmiany musieliby dostosować się fani piłki nożnej, z których część nie zajęłaby tak bliskich miejsc przy murawie boiska. Nie wyceniono jeszcze kosztów renowacji stadionu, a także czasu, jaki wiązałby się planowaną modernizacją. Czas remontu oznaczałby wyłączenie obiektu z organizacji jakichkolwiek wydarzeń.
Finał Ligi Mistrzów w Warszawie
– Zdaję sobie sprawę, iż w tej chwili jest to stadion typowo piłkarski, dlatego nie chcę niczego rozstrzygać. Daję jedynie znać, iż analizy realizowane są i zastanawiamy się, czy technicznie byłoby możliwe powiększenie stadionu i przystosowanie go także do innych sportów, jak lekkoatletyka. Na podstawie tych analiz będziemy przygotowywać nasze referencje i decydować, czy dojdzie do rozbudowy. Ja mam nadzieję, iż uda się to zrobić. Chcemy organizować największe imprezy. W Warszawie był finał Ligi Europy, a teraz chcielibyśmy gościć finał Ligi Mistrzów. W obecnych realiach nie możemy tego zrobić, bo stadion jest za mały. Nowy PGE Narodowy powinien mieć 70, a może choćby więcej niż 80 tysięcy miejsc. jeżeli to zrobimy, to będziemy mogli zrealizować wiele innych funkcji tego obiektu – dodaje Rutnicki.

Strategia Rozwoju Polskiego Sportu
Rok po ogłoszeniu rozpoczęcia prac nad dokumentem „Strategia Rozwoju Polskiego Sportu 2040” na stadionie PGE Narodowy w Warszawie odbyło się spotkanie poświęcone ich kolejnym etapom.
– Jestem pewien, iż przedstawimy naszą bardzo dobrą kandydaturę na igrzyska. Najważniejsza jest akceptacja społeczna. Mam nadzieję, iż wszyscy, jak tu siedzimy, wierzymy w organizacje igrzysk w Polsce – powiedział minister Rutnicki. – Jest wielka moda na Polskę. Mnóstwo ludzi przyjeżdża i nie może się nadziwić, jak wygląda nasza infrastruktura sportowa. Tej z pewnością nam nie brakuje. Jestem przekonany, iż igrzyska u nas są możliwe – przyznał minister.
Igrzyska olimpijskie w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Rzeszowie, Wrocławiu i Krakowie
Liderem projektu ma być Warszawa. Prezydent miasta Rafał Trzaskowski ocenił, iż kandydatura stolicy to olbrzymia szansa i projekt cywilizacyjny o dużym znaczeniu symbolicznym. Wskazał, iż rok 2044, jedna z możliwych dat olimpijskich, zbiega się ze stuleciem wybuchu Powstania Warszawskiego. – Sto lat po łunach pożarów nad zniszczonym miastem zapalilibyśmy znicz w bezpiecznej i silnej Europie – powiedział.
Trzaskowski zwrócił uwagę, iż ubieganie się o igrzyska mogłoby przyspieszyć najważniejsze inwestycje, w tym budowę czwartej linii metra. Zaznaczył, iż kooperacja z rządem jest konieczna, aby powstały areny sportowe najwyższej rangi.
W prace nad projektem zaangażować mają się także inne miasta. Jak poinformował wiceminister sportu Piotr Borys, wzorem igrzysk w Paryżu z 2024 roku, planowane jest powołanie grupy współgospodarzy spośród dużych ośrodków regionalnych, takich jak Gdańsk, Poznań, Rzeszów, Wrocław czy Kraków. Będą one mogły organizować część zawodów oraz przygotować centra pobytowe dla sportowców.
Strategia Rozwoju Polskiego Sportu 2040 to kompleksowy dokument, który ma skupić się na czterech głównych obszarach: zdrowiu, wspólnocie i dumie narodowej, wsparciu systemowym oraz kapitale ludzkim i społecznym w sporcie. Ostatnie wydarzenia uświadomiły dopiero, iż Polska nie posiadała żadnej strategii rozwoju sportu, a wprowadzenie planowanej potrwa kolejnych kilka lat.

Pierwszym – kluczowym etapem do sformułowania długodystansowej strategii była diagnoza polskiego sportu. W jej ramach między 30 czerwca a 15 października br. odbyły się 52 spotkania i warsztaty diagnostyczne, w których uczestniczyło łącznie 116 osób.
– Mamy na dzisiaj rekomendacje wynikające z prac nad strategią – powiedział Robert Korzeniowski, omawiając efekty prac. – W naszych pracach przyglądamy się, jak są skonstruowane strategie państw, które odnoszą sukcesy w sporcie, ale nie tylko w sporcie wyrażonym medalami tylko generalnie w sporcie, który wyraża się aktywnością fizyczną społeczeństwa – dodał.
Decyzję o igrzyskach w Polsce poznamy w 2028 r.
Sam proces wydaje się dość skomplikowany. 24 listopada br. ruszyły konsultacje społeczne, które potrwają do lutego 2026 r. W konsultacjach udział może wziąć każdy na stronie strategiasportu.pl. Konsultacje rekomendacji będą połączone z ośmioma spotkaniami warsztatowymi i spotkaniami w regionach. Harmonogram prac zakłada następnie przygotowanie projektu strategii, który powinien być gotowy do czerwca 2026 r. W kolejnym miesiącu ruszy strategiczna ocena oddziaływania na środowisko, która potrwa do września 2026 r. Ostatni krok, czyli procedowanie uchwały o przyjęciu strategii poprzez uzgodnienia międzyresortowe, konsultacje społeczne oraz Komitety Rady Ministrów zgodnie z planem zakończy się w grudniu przyszłego roku. Strategia ma zostać wdrożona od 2027 r.
– Zabieramy się bardzo intensywnie do pracy. Przed nami dwa i pół roku ciężkiej pracy, do której powinniśmy wszyscy dołączyć: całe środowisko sportowe, środowisko samorządowe, polski rząd i całe polskie społeczeństwo – powiedział sekretarz stanu Piotr Borys.
– W żadnym kraju Europy Środkowo-Wschodniej nigdy wcześniej nie organizowano letnich igrzysk olimpijskich. Myślę, iż przychodzi pora na lidera Europy Środkowo-Wschodniej, jakim jest Polska – podkreślił.
Gospodarza igrzysk poznamy najprawdopodobniej w lipcu 2028 r., podczas sesji MKOl. Kontrkandydatami Polski są Niemcy, Indie, Katar czy Egipt.
Źródła:
Mateusz Puka. Kosztował prawie 2 mld zł. Jest nowy pomysł na PGE Narodowy, sportowefakty.wp.pl, ministerstwo sportu i turystyki, nowawarszawa.pl







