Martyna Młynarczyk siódma podczas półmaratonu w Paryżu

bieganie.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: półmaraton


Harmonie Mutuelle Semi de Paris padł łupem Kenijczyków. Zwyciężyli faworyci Kennedy Kimutai i Jackline Cherono. Bardzo dobry występ zanotowała Martyna Młynarczyk. Zawodniczka specjalizująca się w biegach górskich pobiegła nowy rekord życiowy 1:13:02 i zajęła wysokie, siódme miejsce.

Wśród mężczyzn faworytem był Kenijczyk Kennedy Kimutai, który spełnił się w tej roli i przekroczył linię mety z czasem 1:00:16, wyprzedzając dwóch swoich rodaków Timothy’ego Kosgeia (1:00:22) Timothy’ego Kibeta 1:00:44. Po biegu Kimutai przyznał z rozbrajającą szczerością – „Wyścig nie był aż tak trudny”. Pierwszym Europejczykiem był Hiszpan Yago Rojo z 1:01:59 na piątym miejscu.

Kennedy Kimutai triomphe sur l'@harmoniemutuelle #SemiParis en 1:00:16

Bravo champion #HarmonieRun pic.twitter.com/JHXd0CdYAV

— Harmonie Mutuelle Semi de Paris (@semideparis) March 9, 2025

Podobny scenariusz został zrealizowany w biegu pań, gdzie faworytka – Kenijka Jackline Cherono, wygrała z nowym rekordem żcyowym 1:07:16. Druga była Etiopka Muluhabt Tsega z 1:08:34, trzecia kolejna Kenijka Christine Kioto z 1:09:55. Pierwszą Europejką była Węgierką Nora Szabo na czwartym miejscu. Rekordzistka Węgier w maratonie poprawiła swoją półmaratońską życiówkę osiągając – 1:10:49.

Siódma dobiegła Martyna Młynarczyk z nowym rekordem życiowym 1:13:02. Zawodniczka, która przygotuje się do startów w górach osiągnęła identyczny czas co szósta Marie Perrier, uczestniczka igrzysk olimpijskich w Paryżu. Trener Polki – Jacek Tyczyński, przed biegiem przyjmował, iż każdy wynik poniżej 1:15 będzie bardzo dobry. Polka zaczęła bieg względnie spokojnie rozpędzając się w drugiej części dystansu. Na ostatnich metrach stoczyła walkę z Perrier, która notując ten sam czas wyprzedziła Polkę z wielkim grymasem na twarzy, co stanowiło spory kontrast dla uśmiechniętej i zrelaksowanej Młynarczyk.

Pełne wyniki

Martyna Młynarczyk: Nowoczesny trening biegaczki górskiej – podcast Bieganie.pl
Idź do oryginalnego materiału