– Młodemu organizmowi potrzebne są aktywność fizyczna, optymalna dieta i spokojny sen. Kształtowanie dobrych nawyków od najmłodszych lat wspiera rozwój dziecka i stanowi dobry start w dorosłość – podkreśla prezes PPOZ Bożena Janicka.
Przed wyjściem do szkoły dziecko powinno zjeść odpowiedni posiłek, a w plecaku czy torbie zawsze mieć drugie śniadanie, urozmaicone warzywami i owocami.
– Absolutnie odradzamy zabieranie do szkoły chipsów, ciastek, wafelków czy słodkich napojów. Cukier nie bez powodu nazywany jest białą śmiercią albo słodkim zabójcą. Spożywanie cukru w nadmiarze prowadzi do poważnych chorób, w tym także otyłości – która wśród polskiej młodzieży jest już epidemią – zaznacza Bożena Janicka.
Wyjaśnia, iż większość osób z problemem nadwagi spożywa ponad 60 gramów cukru dziennie, czyli około 12 łyżeczek. Jednocześnie mała puszka popularnego wśród młodzieży gazowanego napoju zawiera siedem łyżeczek cukru, a szklanka wody smakowej – trzy.
– Problemem są także soki owocowe – traktowane jako źródło witamin i składników mineralnych. W rzeczywistości dostarczają olbrzymich dawek cukru w postaci sacharozy oraz fruktozy. Nie powinno się przekraczać jednej szklanki soku owocowego dziennie i to najlepiej zrobionego własnoręcznie. Najlepsza jest zwykła niegazowana woda mineralna. Zaleca się, aby w ciągu dnia wypijać jej choćby dwa litry – mówi prezes PPOZ.
Kolejną kwestią jest odpowiednia ilość ruchu. Uczniowi do adekwatnego rozwoju potrzebna jest aktywność fizyczna. Jednak, jak informuje PPOZ, niemal jedna trzecia młodzieży unika lekcji wychowania fizycznego, a przed komputerem i nad książkami spędza wiele godzin dziennie.
Aby zapewnić odpowiednią dawkę ruchu, odrabianie lekcji powinno być urozmaicone zabawą, ale przede wszystkim aktywnością, najlepiej na świeżym powietrzu.
Jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, dziecko powinno uczestniczyć w lekcjach wychowania fizycznego. Nieuzasadnione zwolnienie z WF szkodzi jego zdrowiu i może przyczyniać się do skrzywienia kręgosłupa, wady postawy czy braku kondycji – podkreślają lekarze PPOZ.
Lekarze zwracają także uwagę na znaczenie spokojnego, długiego snu, który sprzyja regeneracji mózgu. Jest to szczególnie ważne dla dzieci, które cały czas się uczą. Rodzice powinni zadbać o zapewnienie dzieciom odpowiedniej ilości snu. Sześciolatki powinny spać około 11 godzin, dwunastolatki – osiem.
W ocenie lekarzy PPOZ dzieci, które śpią za krótko, często bywają nerwowe i rozdrażnione, mają problemy z koncentracją i nie potrafią się skupić na lekcji. Ważne są także warunki, w jakich zasypia dziecko – to powinno być łóżko, w przewietrzonym wcześniej pokoju, nie przed telewizorem.
Rodzice powinni regularnie sprawdzać, czy plecaki, które noszą do szkoły dzieci, nie są za ciężkie. Ubiór dziecka powinien być dostosowany do panujących warunków.
Lekarze zaznaczają, iż w szkole dziecko po raz pierwszy może spotkać się z wieloma niebezpiecznymi sytuacjami. Rodzice powinni ostrzegać swoje dzieci przed nieznajomymi, którzy częstują podejrzanymi słodyczami.
– Szkoła to często nowe wyzwania, nowi koledzy i sytuacje do tej pory nieznane. Rodzice powinni utrzymywać z dzieckiem dobry kontakt. Rozmawiać, pytać, interesować się, jak minął kolejny dzień. Wspólnie przygotowywać posiłki, wychodzić na zakupy. Budowanie więzi i zaufania procentuje. Łatwiej wychwycić niepokojące symptomy i zareagować, gdy dzieje się coś złego. Gdy dom rodzinny będzie dla dziecka oazą bezpieczeństwa, wtedy na pewno będzie ono uczyć się chętniej, łatwiej i szybciej będzie osiągać sukcesy. Zarówno w szkole, jak i w życiu – zauważa Bożena Janicka.
Tytuł pochodzi od redakcji