Koniec tzw. kodów śmieciowych w kartach zgonu?

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


Nowelizacja ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, nad którą rząd wydłużał prace już kilkukrotnie uwzględniała elektronizację urzędowych procedur. Resort zdrowia liczy na to, iż e-zapis pomoże poprawić dokładność raportowania przyczyn śmierci w Polsce.

W ocenie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, karta zgony w wersji elektronicznej rozwiąże problem, na który od dawana zwracał uwagę Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Problemem tym jest jakość danych o przyczynach zgonów. Przykład? Odpowiednie kodowanie zgonów. Szacuje się, iż w co piątej dokumentacji lekarz jako przyczynę śmierci podaje jeden z tzw. kodów śmieciowych, czyli zbyt ogólny, aby dostarczyć informacji do analiz porównawczych umieralności według przyczyn.

Mówi o tym w interpelacji do ministra zdrowia posłanka Aleksandra Gajewska. - Dane dotyczące umieralności są niewiarygodne, nie dostarczają dokładnych i konkretnych informacji o rzeczywistych przyczynach zgonów. Co więcej, stosowanie tzw. kodów śmieciowych jest w Polsce tak powszechne, iż WHO w przeszłości wykluczała Polskę z analiz porównawczych umieralności według przyczyn – wskazała posłanka.

W odpowiedzi na interpelację wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapewnił, iż resort wraz z prezesem Głównego Urzędu Statystycznego pracuje nad poprawą jakości orzekania o przyczynach zgonów. Z informacji, jaką przekazał wynika, iż do poprawy jakości danych przyczyni się planowane na 2024 rok wprowadzenie elektronicznej karty zgonu, w tym wprowadzenie związanego z tą zmianą, przygotowywanego przez GUS, zautomatyzowanego kodowania przyczyn zgonu. Tym samym e-dokument zastąpi papierową kartę zgonu, a dane automatycznie będą trafiać do państwowej bazy. Ponadto, nowelizacja ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych ma wprowadzić także instytucję koronera (wyspecjalizowanego lekarza powołanego do stwierdzania zgonów).

Opracowanie INK
Idź do oryginalnego materiału