Dobrostan coacha
Zdarzyło Ci się tak, iż pomiędzy sesjami z Klientami zabrakło Ci czasu dla siebie? Wpadałeś w zautomatyzowany proces, gwałtownie wertując notatki z poprzedniej sesji, nie dając sobie chwili na oddech lub autorefleksję? Być może tak. Wielu trenerów ma z tym wyzwanie. Warto więc zadbać o dobrostan i pewność siebie podczas sesji z Coachee.
Może się tak zdarzyć, iż kiedy Twój dzień jest wypełniony spotkaniami, zapominasz o sobie. Wiele razy łapałam się na tym, iż kalendarz zapełniałam zbyt ambitnie, a moje ciało oraz umysł wołały o chwilę odpoczynku. Choć mogłoby się wydawać, iż to jest wspierająca ambicja lub umiejętność zarządzania swoim czasem, jednak takie zachowanie na dłuższą metę powoduje wewnętrzne napięcia, spadek motywacji lub frustrację, zarówno dla Coacha, jak i jego Klientów.
„Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem” – Carl Gustav Jung.
Dla równowagi i balansu warto wyrobić sobie nawyk krótkich chwil tylko ze sobą, bez e-maili, telefonów, social mediów itd. I na przykład zamiast kolejnej kawy, możesz zrobić ćwiczenie mindfulnes albo pooddychać świadomie, tym samym doświadczając siebie głębiej. Krótko mówiąc, dobrostan Coacha jest pierwszorzędny w procesie coachingowym.
Twój dobrostan podnosi Twoją efektywność
Kluczowym aspektem w pracy Coacha jest zadbanie o siebie w trakcie sesji z klientem. Jak wiadomo bycie dobrym Coachem lub Mentorem wymaga niesamowitej otwartości i pełnego zaangażowania w aktywne słuchanie (o aktywnym słuchaniu przeczytasz tutaj i tutaj). Jednym ze wskaźników kompetencji EMCC jest „reagowanie na emocje Klienta bez osobistego zaangażowania” [36]. Abyś mógł być neutralnym podczas sesji w 100% , potrzebujesz zadbać o swój układ nerwowy i o to, aby nie był przeciążony. Dzięki temu Twoje ciało jest zrelaksowane, a myśli spokojne. Wtedy, choćby jeżeli kwestie poruszane przez Klienta wywołują w Tobie emocje, masz przestrzeń, aby się wyciszyć i zapanować nad nimi.
Biorąc to pod uwagę, możesz towarzyszyć emocjom Klienta, nie ujawniając ich w sobie. Wiem doskonale, iż wspieranie Coachee podczas trudnych momentów w sesji, może być niezwykle wymagające emocjonalnie i psychicznie. Tutaj ważne jest, aby zapewnić sobie odpowiedni komfort i pewność siebie w trakcie pracy. Dzięki Twojej uważności możesz intuicyjnie dobierać techniki równocześnie nie nakładając swojej mapy na to, co się dzieje w procesie. Warto również zwrócić uwagę na kolejny wskaźnik kompetencji EMCC, który mówi o tym, iż ważne jest „identyfikowanie momentu, w którym wewnętrzne procesy zakłócają pracę z Klientem i odpowiednie dostosowanie swojego zachowania” [35].
Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci zadbać o swoje zadowolenie przed pracą z Coachee, a także w jej trakcie:
1. Wykorzystaj medytację, praktyki mindfulness, a także świadomy oddech. To są doskonałe narzędzia, które pomagają wyciszyć umysł i zredukować stres. Przed rozpoczęciem sesji warto poświęcić kilka lub kilkanaście minut na medytację albo skupienie się na swoim oddechu. To działa zawsze i pozwala na większą obecność i koncentrację w trakcie pracy z klientem.
2. Pilnuj swoich granic. Czy wiesz, jakimi wartościami kierujesz się w pracy? jeżeli istotna jest dla Ciebie punktualność zawsze jasno mów o tym swoim Klientom. I tu oczywiście istotna jest też kwestia zarządzania całym czasem podczas sesji oraz realizacja założonego celu na spotkaniu. Klienci bardzo często robią dygresje, opowiadając o życiu prywatnym czy aktualnych problemach, więc powołując się na kolejny wskaźnik EMCC, mówiący o „pomocy Klientowi w identyfikowaniu potencjalnych barier przeszkadzających mu w działaniu” [65], możesz tak kierować rozmową, aby Klient nie gubił głównego wątku.
3. Pij dużo wody. Rozmowa, aktywne słuchanie, a także reagowanie na potrzeby Klienta poprzez wykorzystanie odpowiednich technik wymaga lekkości i dostępu do własnej narzędziowni. Praca intelektualna wymaga podobnie jak fizyczna odpowiedniego nawodnienia. Woda jest zawsze Twoim sojusznikiem i pomaga zachować dobrostan.
4. Rób przerwy pomiędzy sesjami. Kiedy podczas pracy z klientem pojawia się dużo emocji, potrzebujesz osiągnąć stan, w którym nie będziesz rezonować z jego nastrojem. Tak bywa w przypadku lifecoachingu, o którym możesz przeczytać tu Odmiany coachingu. Rozsądnie jest mieć 30 minut dla siebie. Dzięki temu:
– z jednej strony masz czas na zamknięcie sesji w notatkach (jeśli takie prowadzisz),
– a z drugiej masz przestrzeń, aby się wyciszyć i oczyścić mentalnie przed kolejną sesją. Pewnie nie raz doświadczyłeś utraty koncentracji przez dynamiczne wskakiwanie ze spotkania na spotkanie. Przerwy pozwalają uniknąć takiej sytuacji.
O tym dlaczego dobrostan prowadzącego sesje jest tak istotny możesz również posłuchać w podcaście o „Złym samopoczuciu coacha” (link do niego znajdziesz tutaj).
„Nasze życie jest kształtowane i determinowane przez nasze myśli. Zwykle jesteśmy w połowie świadomi tego, jak myśli kierują naszym życiem. Pogrążamy się w myślach, jakby były rzeczywistością. Bardzo poważnie podchodzimy do własnych kreacji mentalnych, popierając je bez zastrzeżeń” – Jack Kornfield
Twoja satysfakcja buduje Twój zawodowy sukces
Wiesz już, iż praca z klientem coachingowym wymaga dużego zaangażowania i profesjonalizmu. Aby osiągnąć sukces w tej branży, trzeba bez wątpienia w pierwszej kolejności zadbać o siebie i swój komfort. Co jest ważne? Podsumowując:
– ustanowienie swoich granic
– przygotowanie się do sesji również poprzez wyciszenie
– akceptacja siebie i Klienta
– uważne słuchanie – to pewnik sukcesu i tego, iż Klient wróci, bo zyskasz jego zaufanie. Każdy z nas jest inny, ma swoje potrzeby i wartości.
Twoja pewność siebie daje Ci gwarancję swobodnego dostosowywania stylu pracy i komunikacji do potrzeb swojego Klienta. Mając to na uwadze tworzysz dobre relacje z Coachee i długofalową współpracę. Twój dobrostan to złoty klucz do sukcesu!