Związek między spożyciem alkoholu a zachorowalnością na raka został stwierdzony już w 1987 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem po raz pierwszy sklasyfikowała wtedy alkohol jako substancję rakotwórczą dla ludzi. Według raportu Amerykańskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, dowody na istnienie tego związku od tego czasu stały się silniejsze. Pokazują, iż ryzyko raka rośnie umiarkowanie wraz ze spożyciem [1].
Mechanizm działania alkoholu
Po spożyciu doustnym etanol wchłania się przez żołądek i jelita do krwiobiegu. Jest wysoce rozpuszczalny w wodzie i biernie dyfunduje do całego ciała, w tym do mózgu. niedługo po spożyciu zaczyna być metabolizowany, w 90% lub więcej przez wątrobę. Jeden standardowy drink wystarcza, aby niemal całkowicie nasycić zdolność wątroby do metabolizowania alkoholu [2]. Główny mechanizm działania etanolu okazał się trudny do uchwycenia i przez cały czas nie jest w pełni poznany. Identyfikacja celów molekularnych dla etanolu jest niezwykle trudna. W dużej mierze ze względu na jego unikalne adekwatności biochemiczne. Etanol jest związkiem o bardzo niskiej masie cząsteczkowej. Wywołuje efekty tylko przy bardzo wysokich (milimolarnych) stężeniach. Z tych powodów nie było możliwe zastosowanie tradycyjnych technik biochemicznych do bezpośredniej oceny wiązania etanolu z receptorami lub kanałami jonowymi, a zamiast tego, naukowcy musieli polegać na badaniach funkcjonalnych [3].
Głównym metabolitem alkoholu etylowego jest aldehyd octowy – związek chemiczny, który uszkadza DNA i uniemożliwia komórkom naprawę uszkodzeń, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo wystąpienia mutacji i niekontrolowanego wzrostu komórek. Następnie aldehyd octowy przekształca się w octan w procesie utleniania, w wyniku czego powstają niebezpieczne, niestabilne cząsteczki zawierające tlen, które uszkadzają komórki i przyczyniają się do stanu zapalnego. Ponadto, alkohol w społeczeństwie bardzo często jest spożywany w towarzystwie papierosów. Cząsteczki dymu tytoniowego mogą rozpuszczać się w alkoholu, dzięki czemu łatwiej wchłaniają się do organizmu i są jeszcze bardziej toksyczne. Spożywanie alkoholu zwiększa też poziom hormonów, w tym estrogenu, co może zwiększać ryzyko wystąpienia raka piersi i jajników [4].
Alkohol powoduje raka?
Najsilniejsze dowody na to, iż spożycie alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy, dotyczą raka piersi, jelita grubego i odbytnicy, przełyku, wątroby, jamy ustnej, gardła i krtani. Ryzyko zachorowania na raka wzrasta wraz ze spożyciem alkoholu. Rak na skutek picia alkoholu rozwinie się u około 11 na 100 mężczyzn, którzy spożywają średnio jednego drinka dziennie i u około 13 kobiet na 100, spożywających jednego drinka dziennie. Wielka Brytania, Francja, Dania, Holandia i Australia niedawno przejrzały nowe dowody i obniżyły swoje zalecenia dotyczące spożycia alkoholu. Irlandia natomiast będzie wymagać etykiet ostrzegawczych przed rakiem na butelkach alkoholu od 2026 r. [5]
Kiedyś uważano, iż umiarkowane picie alkoholu korzystnie wpływa na serce. Wynikało to jednak z nieprawidłowego porównywania grupy ludzi pod względem ilości wypijanego alkoholu. Zwykle mierzono to w jednym punkcie czasowym i żadne z badań nie przydzielało losowo ludzi do picia lub nie picia, więc nie można było udowodnić związku przyczynowo- skutkowego. Dodatkowo, osoby, które przyznają się do umiarkowanego spożycia alkoholu (lecz nie nadużywania), zwykle mają lepsze wykształcenie, wyższe dochody i lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość badań nie obejmowała też osób młodych, a prawie połowa osób, które umierają z przyczyn związanych z alkoholem, umiera przed ukończeniem 50. roku życia.
- Czytaj również: Alkohol i jego interakcje z lekami
– Jeśli badasz osoby, które dożyły średniego wieku, nie przestały pić z powodu problemu i nie stały się nałogowymi pijącymi, to jest to bardzo wyselekcjonowana grupa. Stwarza to pozory korzyści dla umiarkowanych pijących, co w rzeczywistości jest statystyczną iluzją – powiedział dr Timothy Naimi, dyrektor Kanadyjskiego Instytutu Badań nad Użyciem Substancji Psychoaktywnych na Uniwersytecie Wiktorii w Kolumbii Brytyjskiej [5].
Wino czerwone
Z wielu alkoholi dostępnych na rynku, w zaleceniach dietetycznych, np. w diecie MIND, pojawia się czasem lampka czerwonego wina. Wynika to z dużej zawartości polifenoli, które wykazują silne działanie przeciwutleniające i zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób układu krwionośnego. Dodatkowo, wino czerwone zawiera dużo potasu, które reguluje pracę serca oraz pozytywnie wpływa na mikroflorę w jelitach. Nie należy jednak zapominać, iż zawiera też etanol, który wpływa na nasze zdrowie bardzo niekorzystnie. Nie traktujmy zatem picia wina czerwonego jako przyzwolenie, a jako stosunkowo lepszy wybór, jeżeli i tak sięgamy na półkę z alkoholami. Potencjalne zagrożenia płynące z jego spożycia, a zwłaszcza nadużywania, są wciąż większe od ewentualnych korzyści.
Literatura:
- https://www.hhs.gov/surgeongeneral/priorities/alcohol-cancer/index.html
- Holford NH (November 1987). „Clinical pharmacokinetics of ethanol”. Clinical Pharmacokinetics. 13 (5): 273–292. doi:10.2165/00003088-198713050-00001
- Lobo IA, Harris RA (July 2008). „GABA(A) receptors and alcohol”. Pharmacology, Biochemistry, and Behavior. 90 (1): 90–94. doi:10.1016/j.pbb.2008.03.006
- https://www.reuters.com/business/healthcare-pharmaceuticals/how-alcohol-consumption-impacts-cancer-risk-2025-01-03
- https://www.euronews.com/health/2025/01/06/what-are-the-effects-of-alcohol-on-your-health
©MGR.FARM