Alzheimer jak żadna inna choroba wymazuje przeszłość, przyszłość, kradnie wspomnienia, zmienia ukochane osoby w obcych, a ludzie nim dotknięci zupełnie przestają być sobą. I nie da się tego odwrócić. W alzheimerze mózg kurczy się i zanika — na zawsze. Patologiczne zmiany ruszają choćby 20 lat przed pierwszymi objawami, nie umiemy ich przewidzieć ani im zapobiec. Destrukcyjny proces wciąż się jednak pogłębia, ginie coraz więcej neuronów, zachowanie chorego zaczyna się zmieniać. Sygnał ostrzegawczy zawsze jest ten sam, ale wcale nie jest łatwo go rozszyfrować. Co dzieje się z człowiekiem w początkach alzheimera, w rozmowie z Medonetem wyjaśnia neurolog dr Anna Filipek-Gliszczyńska.