Opracowałem schemat rozmów z
dziećmi na tematy intymne. Poniższe punkty są konstrukcją stworzoną na
podstawie programów ze szkoleń dla pedagogów, psychologów i nauczycieli,
metod terapii poznawczej i studiów podyplomowych dla psychologów
pracujących z rodzinami i młodzieżą. Wiedza, za którą zwykle specjaliści
życzą sobie pieniądze, dzisiaj oddaję Wam za darmo. Dlaczego? Pieniądze
i opłaty nie są najważniejsze. Jest w naszym kraju tyle niezrozumienia w
rodzinach, rozwodów, depresji, i problemów rodzinnych, iż nie jestem w
stanie spokojnie tego słuchać ani na to patrzeć.
Dodam,
iż jestem nie tylko psychologiem, ale i rodzicem, więc poniższe rady są
stosowane zarówno przez moich podopiecznych, jak i przeze mnie.
Przejdźmy do rzeczy:
ZASADY ROZMOWY Z DZIECKIEM NA TRUDNE DLA NIEGO TEMATY:
1. Niepisany kontrakt
- umów się z dzieckiem, iż o ile przestanie mu się podobać rozmowa,
gdy padną słowa, których się krępuje lub pytania, na które nie będzie
chciał odpowiedzieć - powie Ci o tym, a Ty przerwiesz rozmowę. Niektórzy
specjaliści na hasło "kontrakt" dostają białej gorączki. Spieszę z
wyjaśnieniami tym, którzy zaśmiali się w tym momencie: Drodzy
specjaliści! Kontrakt nie ma zlikwidować niepożądanych reakcji ze strony
dziecka, nie ma zagwarantować Wam sukcesu w terapii! Ma jedynie wspomóc
w osiągnięciu celu terapii i rozmowy! Jeśli nie chcesz zwiększyć swojej szansy na sukces - nie stosuj kontraktu. ;)
2. Rozmawiaj do granicy tolerancji dziecka - pomimo zgody dziecka na punkt 1 - niektóre osoby nie są w stanie się obronić i powiedzieć "stop, dalej już nie chcę rozmawiać".
Dlatego obserwuj uważnie dziecko - znasz je najlepiej (jeśli jesteś
rodzicem) - powinieneś wiedzieć, co go krępuje. Zwróć uwagę na
zaczerwienienie, spuszczenie oczu, drapanie się, zakładanie rąk,
rozbiegany wzrok, podniesiony ton głosu (albo nienaturalnie
opuszczony/przygnębiony). Wówczas przerwij rozmowę na aktualny temat i
znajdź temat "lżejszy", przyjemniejszy dla dziecka, ale nie kończ
bezwzględnie rozmowy. Unikaj bycia wścibskim. jeżeli widzisz, iż dziecko
się zbyt mocno krępuje o czymś mówić - odpuść temat. Wielu rodziców, a
nawet opiekunów, wychowawców czy psychologów popełnia ten błąd iż nie
odpuszcza. Zwykle tak się dzieje, gdyż np. dla rodzica świadomość, iż
dziecko mu nie ufa jest nie do zniesienia. Wówczas woli "wymusić"
zeznania, niż odpuścić taką dyskusję. Nie jest prawdą, iż dziecko unika
rozmów z rodzicem jedynie wtedy, gdy mu nie ufa. Może się po prostu zbyt
krępować niektórych tematów.
3. Rozmowa bez oceniania
- Negatywna ocena emocji, postawy czy zachowań nastoletniego dziecka,
to największy sprzymierzeniec kłamstwa, dystansu, wrogości i barier w
rodzinie. To największy problem komunikacyjny w rodzinach, z jakim się
zmagam na codzień w pracy w gabinecie. Większość problemów relacyjnych pomiędzy rodzicami a ich nastoletnimi pociechami ma swoje źródło w powyższym zjawisku.
W ten sposób nauczysz dziecka jedynie odpowiadać na pytania tak, abyś
był zadowolony(a) z odpowiedzi. To droga do nikąd. Tolerancja postawy i
zachowań dziecka - choćby tych, które bardzo Ci się nie spodobały, to
podstawa zaufania i budowania relacji. Bez tego oddalicie się od siebie
na wiele kilometrów, które potem nazwiesz buntem, depresją, kłamstwem,
oporem, autoagresją czy nienawiścią. Jak rozmawiać bez oceniania? Unikać
słów "nie podoba mi się", "dlaczego to zrobiłeś", "nie rozumiem, jak
mogłe(a)ś tak zrobić", "kogo ja wychowałe(a)m", "ja na Twoim miejscu"
itp. W zamian za to: kiwaj głową, mów "rozumiem", "okej", "tak". W
sposób spokojny i stonowany. To bardzo trudne, ale niezbędne w trudnej
dyskusji z nastolatkiem.
4. Zadbaj o swoją mowę ciała
- nie zakładaj rąk, nie odwracaj głowy, usiądź z dzieckiem podczas
rozmowy tak, abyście mieli głowy na tym samym poziomie, nie siedź na
"lepszym" miejscu niż dziecko (to raczej tyczy się nauczycieli i
specjalistów), pochyl nieco głowę w bok, zamiast "srogiej" miny
uśmiechaj się delikatnie tak jakbyś akceptował dziecko, zadbaj o ciszę i
spokój, odłóż wyciszony telefon, postaw szklankę wody.
5. Wykaż zainteresowanie poprzez pytania i aktywne słuchanie:
- zadawaj pytania otwarte zamiast zamkniętych, np: "dlaczego jesteś smutny" zamiast "czy jesteś smutny".
- parafrazuj otrzymane odpowiedzi, np: "czyli jesteś smutny, bo nie masz z kim wyjść na imprezę"?
- zadawaj pytania uzupełniające i pomocnicze, np: "chciałbyś, abym Ci coś doradził"?
- jak najwięcej pytaj patrząc w oczy i przytakując na znak, iż rozumiesz to, co dziecko Ci mówi
- zadawaj pytania zmierzające do rozwiązania problemu: "jak byś chciał, żeby było"? "Co by musiało się zmienić, żebyś był(a) zadowolony(a)"? "Co mógłbym/mogłabym zrobić, żeby Ci było łatwiej"?
6. Gdy jest okazja powiedz o sobie i swoich problemach z dzieciństwa
- postaraj się, aby w Waszej rozmowie była pewna równowaga - o ile
chcesz, aby ktoś bliski Ci się zwierzył, samemu też powinieneś zaufać i
się zwierzyć. Jest to związane z zasadą wzajemności, która buduje
poczucie bezpieczeństwa i pokazuje Twojemu rozmówcy, iż nie jest
osamotniony w ciężkich dla niego sprawach. W ten sam sposób możesz
nakierować dziecko na rozwiązanie nurtującego go problemu - zamiast
proponować, czy co gorsza, narzucać rozwiązanie, powiedz po prostu, jak
Ty sobie z problemem poradziłeś w przeszłości. Tą zasadę stosuj jedynie w
momencie, gdy jest na taki temat potrzeba - dziecko jest ciekawe, jak
Ty sobie radziłe(a)ś albo się zablokowało na danym temacie.
Wiedza, którą dzisiaj przedstawiłem jest połączeniem kilku źródeł, a
jej efekty są własnoręcznie przeze mnie rozbudowane i uzupełnione,
dlatego pragną zaznaczyć, iż nie łamię żadnych praw autorskich, chociaż
jestem pewien, iż niektórym pomysł udostępniania płatnych materiałów
szkoleniowych się nie spodoba. No cóż. Dobro naszych dzieci i rodzin
stawiam na pierwszym miejscu!
Dziękuję.