Gdy temperatura spada poniżej zera, skóra potrzebuje zupełnie innej pielęgnacji niż latem. Naturalna warstwa ochronna nie radzi sobie z mrozem i gwałtownymi zmianami temperatur, dlatego łatwo o pękanie, pieczenie czy szorstkość. Odpowiednia pielęgnacja może jednak temu zapobiec. Wystarczy kilka prostych kroków, aby cera była miękka, odżywiona i lepiej znosiła zimowe warunki.
REKLAMA
Stosuj treściwe, ochronne kremy
Latem lekkie formuły są w porządku, ale zimą skóra potrzebuje zdecydowanie więcej. W mroźne dni najlepiej sprawdzają się kremy tłuste lub półtłuste, które tworzą na powierzchni skóry warstwę chroniącą przed utratą wilgoci. Warto szukać składników takich jak masło shea, ceramidy, skwalan czy gliceryna. Takie kremy działają jak tarcza ochronna i zapobiegają pękaniu oraz wysuszaniu naskórka. Aplikuj je rano, najlepiej 15–20 minut przed wyjściem z domu, aby mogły dobrze się wchłonąć.
Przy użyciu kremów SPF pamiętaj o zasadzie dwóch palcówAnna Gawlik / Shutterstock
Zadbaj o delikatne oczyszczanie i nawilżanie
Wielu osobom zimą skóra robi się bardziej wrażliwa, dlatego agresywne żele i toniki tylko pogarszają sytuację. Lepszym wyborem są łagodne emulsje i mleczka, które nie naruszają bariery hydrolipidowej. Po oczyszczeniu warto nałożyć serum nawilżające z kwasem hialuronowym, a dopiero potem ochronny krem. Dzięki temu skóra otrzyma zarówno wodę, jak i lipidy, których zimą bardzo jej brakuje.
Chroń skórę nie tylko kosmetykami
Mroźne powietrze i wiatr działają na skórę bezpośrednio, dlatego dobrze jest nosić szalik, wysoką stójkę lub kaptur, które osłonią twarz. W zimie nie rezygnuj też z filtrów, promieniowanie UV przez cały czas działa, a w połączeniu ze śniegiem może choćby odbijać się mocniej. Zadbaj także o odpowiednie nawodnienie i dietę bogatą w zdrowe tłuszcze, bo wpływają one na jakość bariery ochronnej skóry od środka.
Czytaj też: Twoje swetry mogą pogorszyć twoje zdrowie. Sprawdź, co skrywają syntetyczne tkaniny














