Finał WOŚP. Wiadomo, kto wylicytował złote serduszko. Padł rekord

wiadomosci.gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl


Wiadomo, kto wylicytował złote serduszko podczas 33. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kwota przebiła milion złotych.
Co się stało: Fundacja Roberta Dobrzyckiego poinformowała w swoich mediach społecznościowych, iż jej fundator wylicytował złote serduszko za 1,3 miliona złotych. Przedsiębiorca jest prezesem i współwłaścicielem firmy deweloperskiej Panattoni i od lat wspiera projekty charytatywne. Firma jest największym deweloperem przemysłowym w Polsce oraz Europie. "Ta imponująca kwota zasili działania na rzecz leczenia najmłodszych pacjentów onkologicznych" - podkreślono we wpisie.


REKLAMA


Lot w kosmos: Oprócz tego, fundacja poinformowała, iż złote serduszko wylicytowane podczas wcześniejszego finału WOŚP niedługo poleci w kosmos. "W ramach misji Ignis spędzi kilka miesięcy na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim. Czy można sięgnąć wyżej, by promować ideę pomagania?" - czytamy.


Zobacz wideo Hołownia odniósł się do hejtu na Owsiaka. "Wielu ludziom odbija"


33. Finał WOŚP: Orkiestra zebrała na ten moment ponad 178,5 miliona złotych. Jurek Owsiak podkreślił w poniedziałek, iż od 33 lat Polakom udaje się stworzyć wyjątkowe wydarzenie, które nie tylko wspiera polską służbę zdrowia, ale także jednoczy ludzi. Podziękował wszystkim zaangażowanym w organizację wydarzenia oraz wszystkim, którzy wspierali orkiestrę zarówno w Polsce jak i na całym świecie.
Na co zbierano pieniądze: W tym roku orkiestra zbierała środki na wsparcie onkologii i hematologii dziecięcej. Kwestowano w Polsce oraz w wielu miejscach za granicą, a w akcji wzięło udział około 120 tysięcy wolontariuszy. Zbiórka potrwa jeszcze do 9 lutego, gdy zamknięte zostaną ostatnie internetowe aukcje. Pełna suma zebrana podczas 33. finału WOŚP będzie znana w marcu.
Przeczytaj także: "Owsiak oburzony wezwaniem do zapłaty od TVP. Oberwało się też rządowi. 'Dalej robią to samo'". Źródła: IAR, Fundacja Roberta Dobrzyckiego
Idź do oryginalnego materiału