Zdaniem prof. Mariusza Wyleżoła, co podkreślał w czasie dyskusji w trakcie sesji „Koordynowana i kompleksowa opieka nad pacjentem chorym na otyłość”, w ramach konferencji Priorytety 2025, ciągle padają słowa mające charakter stygmatyzujący, choćby w czasie posiedzenia ministerialnego zespołu do spraw przeciwdziałania otyłości. – Musimy zrozumieć, nie dla poprawności politycznej i na potrzeby wypowiedzi publicznych, tylko od serca, iż rozwój choroby otyłościowej nie jest winą chorego – stwierdził ekspert.
– Otyłość nie jest wyborem chorego. Nikt nie chce być gruby. o ile komuś się wydaje, iż nie choruje na otyłość, bo dba o swoje zdrowie, to zapewniam, iż to tylko „się wydaje”. Bo o ile byście zachorowali na tę chorobę, to nie mielibyście wpływu na jej przebieg. To jest dokładnie taka sama sytuacja jak z chorobą nowotworową. Co z tego, iż kobiety dbają, żeby nie mieć raka piersi? Jak zachorują, to zachorują. Po prostu tak to jest. Musimy zrozumieć, iż otyłość jest chorobą biologiczną. o ile to zrozumiemy, wszystko pozostałe stanie się proste, bo nikt nie pozwoli na to, żeby jakakolwiek choroba nie była diagnozowana i leczona – wyjaśnił prof. dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł.
Jak podkreślił, każdy kto wykonuje zawód medyczny, powinien diagnozować otyłość, a nierozpoznanie jakiejkolwiek choroby jest po prostu błędem. Otyłość jest chorobą biologiczną, która wymaga rozpoznania i leczenia, także metodami chirurgicznymi. Wskazywał, iż należy zrobić wszystko, aby program KOS-BAR został przedłużony, może rozporządzeniem pomostowym ministra zdrowia, ponieważ to jest jedyne narzędzie w obszarze zdrowia publicznego, aby pomóc chorym.