mi się biega po ciemku wieczorami, ale dzisiaj było kapitalnie he,he... Po kolacji wyszedłem i chociaż miałem obrać kierunek parki podjasnogórskie poleciałem na obejście św. Barbary. Podobnie jak ostatnio tylko w odwrotnym kierunku;) 

W drodze powrotnej zajrzałem nad "Bałtyk" i na ścieżce wzdłuż ogrodzonego brzegu machnąłem serię dziesięciu przebieżek:)
Ścieżka gruntowa, w miarę równa i oświetlona, więc gwałtownie wolno, gwałtownie wolno... latało mi się świetnie. Uwielbiam przebieżki podobnie jak podbiegi. Dlatego na koniec zaaplikowałem sobie długi podbieg po Kordeckiego od św. Jadwigi do Kantego hi,hi... W sumie wyszła fajna ósemka:)
Jutro w planie wygibasy, czyli cotygodniowa gimnastyka. W ubiegłym tygodniu tego rodzaju aktywności niestety nie było:(
Cytat dnia:

„Strach jest głównym źródłem przesądów i jednym z głównych źródeł okrucieństwa. Pokonanie strachu jest początkiem mądrości. ”
Przysłowia:
Grudzień zimny, śniegiem przykryty, daje rok w zboże obfity.
- „Jak w zimie piecze, to w lecie ciecze”









