Dramat przedsiębiorcy. „Jak w takiej sytuacji spojrzeć dzieciom w oczy?”
Zdjęcie: Smutny mężczyzna Źródło: Unsplash / Nik Shuliahin
Stany depresji z powodu braku płynności finansowej są mi doskonale znane. Piekielnie trudno się z nimi walczy. Szczególnie wtedy, kiedy widzimy, iż sytuacja nie ulegnie poprawie w ciągu jednego czy dwóch miesięcy. A może nigdy? Destrukcja wtedy zdecydowanie wygrywa z konstrukcją. Zamiast szukać sensownych rozwiązań, wpadamy w czarną rozpacz. Pierwsze reakcje organizmu, które pewnie są naturalne, to obezwładniający strach i panika – uważa Krzysztof Oppenheim, ekspert finansowy, wieloletni przedsiębiorca prowadzący kancelarię antywindykacyjną.