Wiele osób uważa, iż mówienie do siebie to dziwny, a choćby niepokojący nawyk, który kojarzy się z ekscentrycznymi zachowaniami i zaburzeniami. Tymczasem rozmowy z samym sobą mogą być kluczem do lepszej koncentracji, radzenia sobie z emocjami i budowania pewności siebie. Portal Psychology Today informuje, iż naukowcy odkrywają coraz więcej korzyści wynikających z tego prostego i jednocześnie potężnego narzędzia. Warto przyjrzeć się, jak codzienny dialog może pozytywnie wpłynąć na nasze życie.
REKLAMA
Zobacz wideo Przemysław Staroń: Bardzo lubię tę narrację – nie trzeba cię naprawiać, ponieważ nigdy nie byłeś zepsuty
Czy rozmawianie z samym sobą jest normalne? Wewnętrzny dialog, który każdy z nas prowadzi
Każdy z nas ma w głowie nieustannie płynący strumień myśli, które często są naszymi cichymi rozmowami z samym sobą. Czasem jednak zdarza się, iż wypowiadamy je na głos, co bywa krępujące, w szczególności gdy ktoś nas na tym przyłapie. Warto jednak wiedzieć, iż ten wewnętrzny dialog ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne, emocjonalne i fizyczne. Często zdarza się, iż ten głos jest krytyczny, pełen negatywnych ocen. Próby jego stłumienia mogą przynieść skutek odwrotny od oczekiwanego - krytyka staje się jeszcze głośniejsza. Kluczem jest nauczenie się świadomego wykorzystywania tego dialogu w pozytywny sposób.
Zobacz też: Zwierzęta będą mówić nie tylko w Wigilię. Naukowcy chcą wykorzystać AI do zrozumienia mowy czworonogów
Badania, iż rozmowa z samym sobą może poprawić naszą wydajność poznawczą. W eksperymencie, którego wyniki opublikowane zostały na stronie Science Direct, uczestnicy mieli przeczytać instrukcje, a następnie wykonać zadanie. Co ciekawe, osoby czytające wskazówki na głos osiągały lepsze wyniki. Dlaczego? Okazało się, iż czynność ta pomaga utrzymać koncentrację i zwiększa efektywność przetwarzania informacji. Inne badania, na które powołuje się portal Sage Journals, dowiodły, iż ludzie prowadzący wewnętrzny dialog podczas poszukiwania przedmiotów znajdują je szybciej. Odkrycia te oznaczają, iż rozmowy z samym sobą poprawiają przetwarzanie wzrokowe. jeżeli więc masz problem na przykład ze złożeniem mebli czy znalezieniem zgubionego klucza, spróbuj na głos mówić o tym, co robisz - efekty mogą cię zaskoczyć.
Dlaczego ciągle mówię o sobie w trzeciej osobie? W ten sposób lepiej radzisz sobie z emocjami
Rozmowy z samym sobą mogą być pomocne nie tylko w pracy umysłowej, ale także w radzeniu sobie z emocjami. Szczególnie skuteczne okazuje się mówienie w trzeciej osobie. Takie wnioski płyną z badań, których wyniki zostały opublikowane na portalu nature.com. W pierwszym eksperymencie uczestników podpięto do elektroencefalografu (EEG), który mierzył aktywność mózgu. Następnie zaprezentowano im obrazy - od neutralnych po silnie niepokojące. Jedna grupa opisywała swoje reakcje w pierwszej osobie (na przykład "Uważam to za niepokojące"), a druga w trzeciej ("Tara uważa to za niepokojące"). Wyniki wykazały, iż osoby posługujące się tą drugą formą znacznie szybciej redukowały emocjonalną aktywność mózgu. W drugim badaniu podłączeni do funkcjonalnego rezonansem magnetycznym (fMRI) uczestnicy mieli przywołać najbardziej bolesne wspomnienia. Ci, którzy analizowali swoje doświadczenia w trzeciej osobie, wykazywali niższą aktywność w obszarach mózgu związanych z przetwarzaniem bólu emocjonalnego.
Spróbuj porozmawiać ze sobą przed lustrem lub nagrać się na wideo. Taka praktyka może dostarczyć cennych informacji na temat twojego wewnętrznego dialogu i tego, jaki ma on na ciebie wpływ. Dlaczego to działa? Lustro pozwala uzewnętrznić wewnętrzne myśli i umożliwia spojrzenie na nie z nowej perspektywy.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
