– Byłem załamany. Żeby przejść 200 metrów z przystanku do domu musiałem się zatrzymać trzy razy, męczyłem się choćby chodząc po mieszkaniu. Lekarze rozkładali ręce. Teraz czuję się bardzo dobrze, także psychicznie, muszę tylko trochę popracować nad formą – mówi 74-letni Jan Lubarski z Wrocławia, który w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu 4 czerwca przeszedł pierwszy w Polsce nowatorski zabieg przezcewnikowej implantacji zastawki mitralnej na bijącym sercu. Nie trzeba było otwierać mu klatki piersiowej. Zabieg przeprowadzono przez niewielkie nacięcie – „dziurkę od klucza”.