W odpowiedzi na zwiększającą się dezinformację powstał Kodeks Dobrych Praktyk. Zawarto w nim istotne zagadnienia w obszarze walki z pojawiającymi się kłamstwami i półprawdami, a także rekomendacje działań.
Rosnący problem
Od kilkunastu tygodni temat dezinformacji stał się jednym z częściej podnoszonych problemów w polskiej sieci. W serwisie Nauka. To Lubię sami niejednokrotnie pisaliśmy o nim i zostawialiśmy wskazówki pozwalające rozpoznać fake newsa. Bo do tej pory każdy jakby o nim słyszał, jednak mało kto zdawał sobie sprawę z tego, jak szeroka może być skala tego zjawiska. Sytuacje, które miały miejsce w polskim internecie po wybuchu wojny w Ukrainie, pozwoliły nam szerzej otworzyć oczy i zrozumieć nie tylko anatomię fake newsów, ale też ich cel.
Im więcej przybywa danych w sieci, tym trudniej je zweryfikować. Dlatego dziś oddajemy w Państwa ręce zupełnie nowe narzędzie – Kodeks Dobrych Praktyk. To efekt pracy jedenastu organizacji i instytucji, które opracowały ten dokument w trosce o jakość debaty publicznej. Kodeks współtworzyli eksperci Crazy Nauki, CyberDefence24, FakeHunter, Instytutu Zamenhofa, Fundacji Rozwoju Przez Całe Życie, Fundacji Nauka. To Lubię, Spider’s Web+, Stowarzyszenia Demagog, Stowarzyszenia Pravda, Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska i NASK-PIB.
Dezinformacja tworzy podziały
Fake newsy mają różne oblicza, od świadomego kłamstwa przez półprawdę, po niedopowiedzenie. Ich efekt jest za każdym razem podobny. Sieją panikę, budzą strach i uniemożliwiają prawidłową ocenę sytuacji. – Szerzące się zmanipulowane lub fałszywe informacje są zjawiskiem zagrażającym debacie publicznej. Jednym z celów dezinformacji jest tworzenie podziałów wśród społeczeństwa poprzez narzucanie określonej narracji – czytamy w Kodeksie.
Kampanie dezinformacyjne mają na celu m.in. polaryzację społeczeństwa poprzez narzucanie narracji wzbudzających poczucie zagrożenia, strachu, wzmacniające tezy antynaukowe czy antagonizowanie konkretnych osób czy grup. Przykładem tego typu działań są agresywne komunikaty wobec ukraińskich uchodźców, rozbudzanie strachu przed zagrożeniem radiacyjnym czy świadome dyskredytowanie szczepionek przeciw COVID-19.
Ofiarą takich komunikatów mogą paść nie tylko zwykli użytkownicy internetu, ale też media czy osoby publiczne. Jednym słowem każdy. Stąd pomysł na opracowanie, które pomaga zrozumieć zachodzące w polskiej infosferze procesy dezinformacyjne, wskazuje ich charakterystykę i wybrane sposoby zapobiegania szerzenia szkodliwych treści.
Czym jest dezinformacja?
Przekazy dezinformacyjne mogą przybierać różną formę – filmu, artykułu czy choćby wpisu w mediach społecznościowych. Są rozpowszechniane w sposób świadomy lub nieświadomy, ale skutek jest często taki sam. Mogą wpływać na zmianę opinii, decyzji lub ugruntowanie określonego światopoglądu. W ich szerzeniu mogą brać udział np. trolle, boty, liderzy opinii, politycy, dziennikarze.
Nie możemy pozostawać obojętni na zjawisko dezinformacji, bo zatacza ono coraz szersze kręgi. Na fałszywe informacje jesteśmy narażeni każdego dnia i możemy choćby nie zdawać sobie sprawy z tego, jak na ich podstawie kształtują się nasze opinie. Dlatego tak istotna jest kooperacja przy monitorowaniu i wychwytywaniu tych informacji, a także edukowanie użytkowników internetu w tym zakresie
zwraca uwagę Wojciech Pawlak, Dyrektor NASKPomoc w walce z fake newsami
Wśród wymienianych przez ekspertów sposobów na przeciwdziałanie dezinformacji jest m.in. fact- checking, czyli szczegółowa weryfikacja informacji, np. poprzez porównywanie źródeł, sprawdzanie obrazów, weryfikację prawdziwości źródła. Istotna jest też edukacja użytkowników, która wpływa na zwiększenie kompetencji społeczeństwa w zakresie umiejętności rozróżniania informacji fałszywych od prawdziwych. Rolę w przeciwdziałaniu dezinformacji odgrywa też utrzymywanie wysokich standardów działań medialnych, czyli podawanie wyważonych, rzetelnych informacji.
Autorzy Kodeksu podkreślają również wagę zgłaszania i blokowania treści o charakterze dezinformacyjnym poprzez adekwatne organy i organizacje, a także rolę platform społecznościowych. Te ostatnie wprawdzie deklarują walkę z dezinformacją, ale w opinii ekspertów ich działania są niewystarczające. Potrzebne są regulacje na poziomie legislacyjnym, presja społeczna i transparentność platform na poziomie działania algorytmów.
Chcesz pomóc sobie i innym w walce z dezinformacją? Kodeks Dobrych Praktyk w zakresie walki z dezinformacją możesz za darmo pobrać ze strony NASK.