Czy ryba candiru naprawdę może dostać się do cewki moczowej?

krokdozdrowia.com 1 rok temu
Zdjęcie: Ryby candiru wchodzą do cewki moczowej.


Ryba candiru jest jednym z najbardziej przerażających gatunków w Amazonii. Istnieją setki dziwnych historii na jej temat, które mogą przestraszyć każdego. Mówi się, iż to małe zwierzę potrafi wejść do penisa, zagnieździć się w cewce moczowej i żyć tam jako pasożyt, dopóki nie zostanie chirurgicznie usunięte.

Ze względu na te zdolności ryba candiru jest również znana jako „ryba wampir” lub „ryba wykałaczka”. Popularne historie mówią, iż zwierzę to reaguje na zapach ludzkiego moczu, który go przyciąga i motywuje do ataku. Powszechnie wiadomo jednak, iż atakuje tylko inne ryby.

Ryba candiru żywi się krwią. Ze względu na swoje małe rozmiary jest trudna do wykrycia, zwłaszcza na wzburzonych wodach. Mówi się, iż wykorzystuje każdą okazję, aby dostać się do otworu penisa i przylgnąć do niego swoimi ostrymi kolcami. Ale czy naprawdę za tymi wszystkimi twierdzeniami kryje się ziarno prawdy?

Czym się wyróżnia ryba candiru?

Ryba candiru jest znana jako „ryba wampir”, a legenda głosi, iż przyciąga ją ludzki mocz.

Ryba candiru to małe zwierzę żyjące wyłącznie w dorzeczu Amazonki (Boliwia, Brazylia, Peru, Ekwador i Kolumbia). Mierzy około 1 centymetra i swoim wyglądem przypomina węgorza, chociaż należy do rodziny sumowatych.

Ta ryba jest pasożytem. Ma zestaw kolców, które znajdują się na jej skrzelach. Pozwalają jej przyczepiać się do skrzeli innych ryb, gdzie następnie żywi się ich krwią.

Ryba candiru nie ma łusek. Jego ciało jest półprzezroczyste, ale zmienia kolor po spożyciu pokarmu. Ma wąsy wyposażone w małe igły. Przez większość czasu żyje w korycie rzeki i wynurza się tylko w celu kopulacji lub żeru.

Ryby te preferują mętne wody. Penetrują swoją ofiarę w mniej niż sekundę. Kiedy się do niej przyczepią, wiją się i wyciągają coś w rodzaju parasola, dzięki którego zaczepiają się i zabezpieczają przed odpadnięciem. Następnie natychmiast zaczynają skubać najbliższą tętnicę ostrymi zębami.

Co mówi się o rybach candiru?

Historie o atakach ryb candiru na ludzi zaczęły pojawiać się w XIX wieku. Zasadniczo historia mówi, iż kiedy człowiek oddaje mocz do wody, ryba wypływa i z dużą prędkością penetruje penisa ofiary. Następnie wspina się do cewki moczowej, gdzie się przyczepia. Powoduje to silny ból i utrudnia oddawanie moczu.

Mówi się również, iż może wyskoczyć z wody i wspiąć się w górę strumienia moczu. Niektórzy twierdzą, iż ryba candiru penetruje również pochwę lub odbyt z podobnymi efektami. Jednocześnie niektórzy uważają, iż może składać jaja w człowieku i siać spustoszenie w organizmie.

Najbardziej przerażające jest to, zgodnie z opowieściami ludowymi, iż jedynym sposobem na pozbycie się ryby candiru jest amputacja penisa. Byłby to jedyny sposób, aby zapobiec dotarciu zwierzęcia do pęcherza, doprowadzeniu do infekcji i spowodowaniu śmierci. Istnieje choćby kilka opisów tego typu okaleczeń.

Jedyny udokumentowany przypadek dotyczy mężczyzny o nazwisku Silvio Barbosa. W 1997 roku zgłosił się z takim przypadkiem w Manaus (Brazylia). Według twierdzeń, trzy dni cierpiał w agonalnym stanie, dopóki lekarz Anoar Samad, chirurg układu moczowo-płciowego, nie wydobył ryby candiru z jego cewki moczowej.

Przeczytaj także: Obalanie mitów na temat przenoszenia wirusa HIV

Jaka jest prawda?

Na Uniwersytecie w Connecticut jest naukowiec, który poświęcił kilka lat na badanie ryb candiru. Nazywa się Stephen Spotte, a jego odkrycia zostały streszczone w książce zatytułowanej Candiru: Life and Legend of the Bloodsucking Catfishes.

Kiedy opublikowano przypadek Silvio Barbosy, Spotte odwiedził dr Anoara Samada, aby dowiedzieć się, co się stało. Lekarz przedstawił mu zdjęcia, filmy, a choćby zakonserwowane zwierzę. Jednak nic z tego nie przekonało naukowca. Jego zdaniem ani historia, ani okaz nie były przekonujące.

Jeśli chodzi o historię, Spotte zwrócił uwagę, iż aby ryba candiru mogła przeniknąć przez strumień moczu, musiałaby naruszyć prawa fizyki. Ponadto lekarz powiedział, iż usunął kolce ryby, aby usunąć ją z ciała pacjenta. Jednak okaz był nienaruszony i nie miał cech typowego candiru.

Aby zweryfikować rzekomą atrakcyjność moczu ryb candiru, Spotte przeprowadził eksperyment w 2001 roku. Pełne badanie opublikowano, a wnioski wskazują, iż nie ma dowodów, iż to twierdzenie jest prawdą. Eksperyment wykazał, iż ryba candiru wręcz nie była zachwycona tą substancją.

Aby dowiedzieć się więcej o obalaniu mitów, przeczytaj: Jak zostać w formie po 50 – tce – oto kilka porad

Straszne historie o candiru wydają się być mitem

Dotychczasowe dane pozwalają stwierdzić, iż nie ma dowodów na prawdziwość legendy o rybie candiru. Chociaż istnieje wiele relacji o jej rzekomych atakach, prawda jest taka, iż nie ma dowodów na to, iż są one prawdziwe.

Dlatego dopóki nie zostaną znalezione solidne dowody, możliwość przedostania się ryb candiru do ludzkiej cewki moczowej jest niczym więcej niż mitem. Nie ma więc powodu, by demonizować ten gatunek lub się go bać!

Pieczenie podczas oddawania moczu: przyczyny i leczenie
Pieczenie podczas oddawania moczu jest częstym doświadczeniem, które dotyka nas przynajmniej raz w życiu. Dlaczego do niego dochodzi? Przeczytaj więcej »
Idź do oryginalnego materiału