Czy powodzianie zdążyli zabezpieczyć domy przed zimą? 'Na wszystko musi być czas'

radio.opole.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Zima w Bodzanowie (fot. Witold Wośtak)


Zima przyszła do Bodzanowa wciąż zmagającego się z usuwaniem skutków wrześniowej powodzi. Lekki mróz i kilka centymetrów śniegu sprawiły, iż w miejscowości nie widać już tak mocno zniszczeń.

Błoto zostało przykryte białym puchem, mieszkańcy korzystają z licznych przepraw dla samochodów i pieszych przez niewielką na co dzień rzekę Bodzanowski. Witold Wośtak pytał, czy udało się zabezpieczyć domy przed zimą oraz czy w taką pogodę da się przez cały czas porządkować posesje.- Zależy, jak kto był operatywny. Wszyscy dostali pomoc, ale niektórzy są mniej operatywni, niektórzy bardziej. Różnie jest. Psychicznie jesteśmy wykończeni, pomoc jest, ale najgorzej, iż wszystko w głowie siedzi. - Trzeba żyć. Posprzątaliśmy trochę, pokupowaliśmy troszkę, łóżka, meble. Ciężko było. Wszyscy coś robią, nie będziemy tak siedzieć. Błoto w domu było, wymyliśmy wszystko. Co zrobić? Żyć trzeba. - Wymieniliśmy okna, częściowo zrobiliśmy tynki, bo na resztę nie mamy materiału. - Zima się zrobiła, pierwsza warstwa tynków została położona, musi to wyschnąć. Na wszystko musi być czas. Na dole na razie nie…
Idź do oryginalnego materiału