By nastolatkowi bardziej się chciało. Sposoby na jesienną chandrę i niemoc

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Jesienna chandra daje się we znaki. Fot. Cottonbro Studio/Pexels


Gdy dzień staje się coraz krótszy, dopada nas chandra. Obniżony nastrój, senność, niechęć do zwykłych czynności – nie chce się nie tylko nam, dorosłym. jeżeli masz w domu nastolatka, także i jemu może być ciężko wytrwać do wiosny. Dowiedz się, jak możesz mu (i sobie!) pomoc w tych smętnych miesiącach.


Krótkie dni sprzyjają obniżeniu nastroju. Problem dotyczy zarówno dorosłych, jak i nastolatków.

Ruch na świeżym powietrzu czy robienie planów na wiosnę, mogą pomóc pokonać jesienną chandrę.

Najważniejsze, co możemy zrobić teraz dla naszych dorastających dzieci, to zapewnić im poczucie bezpieczeństwa, ale i interesujące zajęcia.


Szerokość geograficzna, w której żyjemy, ma wiele plusów. Największym jest na pewno zmienność pór roku, która w innych miejscach na świecie nie jest tak oczywista. Mamy piękną wiosnę, gorące lato, bywa, iż śnieżną zimę. Ale także kolorową jesień, choć ta dostarcza zarówno pozytywnych, jak i negatywnych emocji. I zdaje się właśnie, iż "złota, polska jesień", ciepła i pachnąca suchymi liśćmi, właśnie się skończyła. To miejsce zajęła jej trudniejsza odsłona.

Gdy dzień jest krótki, wszystko wydaje się trudniejsze


Odkąd przestawiliśmy czas, dni skróciły się, a to widać i czuć niestety boleśnie. Dzień kończy się adekwatnie o 16.00. Potem myślimy już tylko o tym, by zaszyć się pod kocem z pilotem w jednej ręce, niezdrowymi przekąskami w drugiej i tak już trwać, póki sen nas nie zmorzy. Albo od razu idziemy spać. NIC nam się nie chce i tyle. Słońce jest tym czynnikiem, który pobudza ludzi do działania, motywuje, sprawia, iż jesteśmy kreatywni, a kiedy go zabraknie, dopada nas po prostu jesienna deprecha.

Nic dziwnego, iż w Skandynawii, w której noc trwa czasem pół roku, jest najwyższy wskaźnik samobójstw. Ale i w naszej szerokości brak słońca potrafi dać w kość. Choćby z tego powodu, iż zbyt długo śpimy. Bo sen to niekoniecznie zdrowie, jak się zwykło mówić. Naukowcy stwierdzili, iż osoby, które śpią więcej niż 10 godzin na dobę, są bardziej podatne na infekcje, mają słabszą odporność, są bardziej narażone na choroby serca, mają większe ryzyko wystąpienia nadwagi oraz cukrzycy, trudniej im się skoncentrować, no i łatwiej wpadają w depresję.

Weź nastolatka w obroty!


Te problemy nie dotyczą może małych dzieci, które energia rozpiera zawsze i wszędzie, ale już nastolatków - owszem. Zadbaj więc, by łatwiej im było przetrwać jesień. Oto, co pomoże twojej nastoletniej pociesze (ale i tobie, zresztą, też):

Suplementacja witaminy D – ogólnie wszyscy w tym kraju mamy niedobory tego składnika i lekarze przypominają, by w okresie od października do kwietnie, koniecznie suplementować witaminę D. Z badań wynika, iż witamina słońca minimalizuje objawy depresji. Pozytywne efekty odnotowano w grupie szwedzkiej młodzieży w wieku 10-19 lat. Przez jeden miesiąc suplementacja wynosiła 4000 IU/dzień, a przez kolejne dwa - 2000 IU/dzień. Znacznie zmniejszyło to nasilenie depresji, drażliwość, zmęczenie, wahania nastroju, trudności ze snem, osłabienie i zdolność koncentracji u nastolatków z rozpoznaną depresją. Pamiętaj jednak, żeby dawkę witaminy D ustalił indywidualnie lekarz, ją też można przedawkować!

Gimnastyka – ruch jest nieodzowny, jeżeli chcemy dobrze się czuć. jeżeli twój nastolatek uprawia jakiś sport – to doskonale. Ale jeżeli nie, spróbuj jakoś go rozruszać. Może wspólne wyjście na siłownię albo choćby rekreacyjne pływanie na basenie go zaciekawi?

Świeże powietrze – kontakt z przyrodą poprawia nastrój. Na łamach pisma "Ecological Applications" opublikowano wnioski naukowców na temat wpływu, jaki natura może mieć na człowieka. Dr dr Masashi Soga stwierdził, iż natura działa niczym bufor chroniący przed wpływem różnych stresujących zdarzeń. Choć spacery dla nastolatka mogą być nudne, to jednak warto zadbać, by wychodził jak najwięcej na zewnątrz. Chociaż do sklepu albo z psem. A jeżeli dysponujesz własnym ogródkiem, zleć dziecku wykonanie w nim jakichś prac – zamiatanie podjazdu czy grabienie liści. Wiele takich zająć można robić wspólnie, całą rodziną, wtedy nie są przykrym obowiązkiem, ale pretekstem do miłego spędzania czasu, rozmów i żartowania.

Planowanie – namów dziecko, by już teraz zaczęło zastanawiać się, co będzie robić wiosną i latem. To uruchomi jego wyobraźnię, pobudzi szare komórki. Dobre są też krótkie plany, czyli takie, które obejmują niedaleką przyszłość. Kogo zaprosić na sobotni podwieczorek? Jakie filmy obejrzeć podczas rodzinnego wieczoru filmowego? Planowanie może być naprawdę ekscytujące.

Dobre jedzenie i picie - z umiarem, ale należy jakoś umilić sobie długie jesienne wieczory. A pieczenie pysznego ciasta czy zaparzenie pysznej herbaty, a potem wspólna konsumpcja to dobre i sprawdzone sposoby na poprawę nastroju!

Pozytywna energia – nie udawaj, iż jest lekko, kiedy nie jest. jeżeli dziecko ma ochotę ponarzekać na cały świat – pozwól mu na to, wysłuchaj go. Ale postaraj się zachować przy tym pozytywne nastawienie. Uśmiechaj się do niego, przytul go. Poszukajcie razem rozwiązań trudnych, jego zdaniem, sytuacji.


Okres nastoletni jest ciężki dla wszystkich człowieka. Z jednej strony szkolne wymagania, którym trzeba sprostać, z drugiej własna burza hormonów, dorastanie fizyczne i emocjonalne, czasem jakaś presja rówieśników. Gdy do tego wszystkiego dołoży się jeszcze brak słońca i zimno, niejeden nastolatek naprawdę może się załamać! Jednak nie stanie się to, jeżeli otoczysz go miłością, zapewnisz poczucie bezpieczeństwa oraz jakieś zajęcia, które odciągną go od pesymistycznych myśli.

Idź do oryginalnego materiału