Alkotubki wycofane, za to snusy zyskują popularność. "Znalazłyśmy w szkole zużyte saszetki"

kobieta.gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: kolaż Natalia Bohren/Shutterstock/ Agencja Gazeta


Kolorowe tubki z alkoholem gwałtownie zniknęły ze sklepowych półek. A co z saszetkami nikotynowymi, które mimo wysoce uzależniającej substancji w składzie, zyskują popularność w środowisku niepełnoletnich?
Niedawno głośno było o alkotubkach, które zostały wycofane zaraz po tym, jak pojawiły się na rynku. "Wygląd takiej tubki sprawia, iż produkt wydaje się nieszkodliwy" - przyznała ekspertka ds. uzależnienień Anna Prokop w rozmowie z naszym serwisem. Wyjaśniła, iż przez to, iż dzieci spożywają musy owocowe, może być im łatwiej potem sięgnąć po alkohol. Teraz eksperci coraz uważniej przyglądają się saszetkom z nikotyną, które zyskują popularność wśród młodzieży.


REKLAMA


Nauczycielki znalazły w szkole zużyte saszetki. "Rodzice nie byli zdziwieni"
Nauczycielka z jednej z podwarszawskich szkół podstawowych zdradziła nam, iż niedawno była "afera ze snusami" w jej placówce. Wspomniała, iż jeżeli chodzi o palenie papierosów, sprawa jest oczywista - jest stanowczy zakaz i uczniowie go przestrzegają, przynajmniej na terenie szkoły. Natomiast jak zauważyła rozmówczyni - ze snusami jest taki problem, iż przy ich używaniu nie wydziela się dym, zapach, są łatwe do ukrycia.
"My z koleżanką znalazłyśmy w szkole na początku tego roku zużyte saszetki. Rozmawiałyśmy o tym z uczniami i zaapelowałyśmy do rodziców, by zwrócili uwagę na problem. Nie wyglądali na zaskoczonych. Choć prawdopodobnie jest wiele osób, które nie mają pojęcia, iż ich dzieci korzystają ze snusów. W naszej placówce od tamtego momentu temat ucichł. Czy dzieci po tej sytuacji przestały kupować te produkty, czy po prostu lepiej się kamuflują lub używają ich poza szkołą?"- zastanawia się pedagożka.


Saszetki nikotynowe to produkt, który może stanowić zagrożenie dla młodzieży. Ich używanie niesie za sobą wiele negatywnych skutków. Natalia Bohren / Shutterstock


"To prowadzi do uzależnienia od nikotyny"
Eksperci przestrzegają przed negatywnymi skutkami stosowania saszetek nikotynowych. Dietetyczka Paulina Przytuła-Woszczak wyjaśniła nam, iż stosowanie saszetek może prowadzić do nadmiernego pobudzenia, podrażnienie błony śluzowej jamy ustnej, nudności i wymiotów, problemów z koncentracją, zaburzeń snu, suchości w ustach, zawrotów głowy, duszności, problemów z koncentracją.


Podkreśliła, iż stosowanie snusów (tak jak papierosów) prowadzi do uzależnienia od nikotyny i kolejnych konsekwencji z tym związanych. O negatywnym wpływie snusów mówią także stomatolodzy. "W ich gabinetach użytkownicy snusów często zgłaszają się ze zmianami na błonie śluzowej jamy ustnej oraz z recesją dziąseł, a u części pacjentów można również zaobserwować przebarwienia zębów" - tłumaczy.
Prawnik: "Saszetki z nikotyną nie są regulowane. Z tego wynika łatwa dostępność"
Zapytaliśmy Jacka Myszko, radcę prawnego i partnera w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak, z czego wynika łatwy dostęp niepełnoletnich do saszetek nikotynowych. "Saszetki z nikotyną, w przeciwieństwie do produktów z tytoniem, nie są regulowane - to legalnie dostępny w obrocie produkt, który nie został poddany szczególnym ograniczeniom. Nie są regulowane, ponieważ nie zawierają tytoniu, co powoduje, iż znajdują się poza zakresem zarówno polskiej ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowej jak też dyrektywy tytoniowej" - wyjaśnił.


Zobacz wideo


Jacek Myszko podkreślił, iż saszetki z nikotyną podlegają tylko szczątkowej regulacji związanej z zawartością nikotyny jako substancji chemicznej. "Produktowej, specyficznej regulacji dla nich nie ma i z tego wynika łatwa dostępność tych produktów i brak jakichś ograniczeń ustawowych charakterystycznych dla innych produktów regulowanych, które by powodowały, jak np. w przypadku alkoholu, iż produktu nie można sprzedać osobom poniżej 18. roku życia, albo o ile osoba jest nietrzeźwa".
Czy to się zmieni? "W Polsce te saszetki funkcjonują już w świadomości dosyć mocno również w przekazach rządowych, iż zapowiada się regulację. Jeden projekt już jest - podatkowy. Szerszej regulacji nie ma, ale są zapowiedzi, iż będzie" - dodał ekspert.
Idź do oryginalnego materiału