Zima...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 17 godzin temu
na "Bałtyku" hi,hi... przy prawie trzydziestostopniowym upale;)
Czytając prognozy miałem ochotę wyjść pobiegać wcześnie rano. Niestety mógłbym wtedy nie zdążyć na poranne obowiązki. Pomyślałem zatem trudno będę tuptał po południu. Jednak wszystko udało się zrealizować zgodnie z planem gładko he,he... Dlatego zacząłem kombinować lecieć przed obiadem w samo południe, czy później? Korciło mnie później, bo miało padać, a ja uwielbiam bieganie w deszczu:)) Gorzej, iż prorokowali też burze z gradem:( i to mnie przekonało do południowego treningu. Całe szczęście, dzięki Bogu!
Prawie cały dzień upalnie, ale pochmurno.
Za to po południu ponad trzydzieści stopni plus i pełnia słońca;)
Wychodząc chciałem tylko trochę podreptać, żeby w takiej duchocie się nie wykończyć;) Po pierwszym okrążeniu glinianek "Bałtyku" i "Adriatyku" wpadło mi do głowy co by na *mojej ścieżce" pod drzewami poćwiczyć przebieżki. Lekki wiaterek, cień i przez to było kapitalnie:) Później dołożyłem drugie i sumie nabiegałem osiem kilometrów. A "upociłem się jak mysz przy porodzie" hi,hi...
Cóż jest lato ma być gorąco! Biegać się chce! No to nie ma zmiłuj! Starty jakoś mi nie grożą;) tzn. mam nadzieje chwilowo he,he...
Najważniejsze uczciłem Dzień Ojca biegiem:))
Cytat dnia:
„Kiedy wszystko wydaje się być przeciwko tobie pamiętaj, iż samolot wznosi się pomimo wiatru, a nie z nim.” - Henry Ford
Przysłowia:
  • „W dniu Wandy gdy słonko bezchmurnie zachodzi, święty Jan (24.06) pogodą rolników nagrodzi”
  • „Wanda z Janem (24.06) wianki puszczają po wodzie
  • i wspólnie radzą o żniwnej pogodzie”
  • „Chrzest Jana w deszczowej wodzie trzyma zbiory w przeszkodzie”
  • „Do świętego Jana o deszcz prosić trzeba,
  • później baba zapaską napędzi go z nieba”
  • „Gdy Jan z deszczem przybywa, to słota bywa także i we żniwa”
Biegam by żyć, żyję więc biegam.
Idź do oryginalnego materiału