W pracy opublikowanej 13 lutego w czasopiśmie naukowym „Oral and Maxillofacial Surgery Cases” opisano przypadek nastolatka z Kanady, który w wyniku sepsy spowodowanej zapaleniem kości i szpiku żuchwy po ekstrakcji trzecich trzonowców zachorował na rzadki, zagrażający życiu zespół Lemierre’a.
Opisany po raz pierwszy w 1936 r. zespół Lemierre’a to stan zagrażający życiu. Choroba obejmuje trzy objawy: infekcję górnych dróg oddechowych poprzedzającą choćby o 2 tygodnie pozostałe objawy: zakrzepicę żyły szyjnej wewnętrznej oraz sepsę z odległymi ropniami przerzutowymi (np. w płucach). Za rozwój syndromu odpowiada najczęściej Gram-ujemna beztlenowa pałeczka Fusobacterium necrophorum, ale choroba jest też wiązana z takimi patogenami jak Streptococcus, Bacteroides, Staphylococcus aureus oraz Klebsiella pneumoniae.
Zdaniem autorów, ich artykuł może być pierwszym udokumentowanym przypadkiem zdrowego nastolatka, u którego po niepowikłanej ekstrakcji zębów ósmych rozwinęło się zapalenie kości żuchwy wywołane przez bakterię Moraxella osloensis, a następnie zespół Lemierre’a. – Lekarze stomatolodzy powinni mieć świadomość, iż zespół Lemierre’a może spowodować powikłanie zapalenia kości żuchwy – zauważyli badacze z zespołu kierowanego przez dr. Dale’a Podolsky’ego z Posluns Center for Image-Guided Innovation and Therapeutic Intervention w Toronto.
Zdrowy 17-latek po ekstrakcji trzech ósemek
Początkowo, po wykonaniu przez chirurga szczękowego ekstrakcji trzech zębów trzonowych, u 17-latka nie występowały żadne powikłania. Jednak około 6 tygodni po zabiegu pacjent zgłosił się ponownie do kliniki z powiększającą się opuchlizną oraz bólem po lewej stronie twarzy. Z powodu podejrzenia infekcji pozabiegowej u nastolatka zastosowano antybiotykoterapię. Mimo leczenia ból i obrzęk utrzymywały się przez kolejne 3 miesiące, dlatego pacjent trafił na oddział ratunkowy. Badanie RTG wykazało niejednorodną gęstość po lewej stronie żuchwy, a tomografia komputerowa (TK) potwierdziła zapalenie kości i szpiku żuchwy oraz podwyższone wskaźniki zapalne.
Dzień później chłopiec został przyjęty do szpitala z powodu utrzymującego się bólu i gorączki. Badania krwi wykazały wzrost bakterii Moraxella osloensis, pacjent przez cały czas gorączkował oraz miał objawy tachykardii i sepsy. Nastolatkowi podano dożylnie antybiotyki. Kolejne badanie TK wykazało progresję zapalenia kości i szpiku, z nowo powstałymi niewielkimi ropniami na powierzchni policzkowej żuchwy. Ponadto stwierdzono niedrożność lewej żyły szyjnej wewnętrznej, co lekarze uznali za skutek zatorów naczyniowych (septycznych) lub zespołu Lemierre’a.
U chłopca wykonano pilnie chirurgiczne oczyszczenie rany, został on bez powikłań przeniesiony na oddział pooperacyjny oraz podano mu dożylnie heparynę. Drugiego dnia po zabiegu pacjent nie miał już gorączki, ponadto uległ zmniejszeniu obrzęk oraz dolegliwości bólowe.
Na podstawie biopsji wykazano obecność Streptococcus anginosus. Ze względu na występowanie septycznego zapalenia żył oraz bakterii typowych dla zespołu Lemierre’a, pacjent otrzymał długoterminową dożylną antybiotykoterapię przez obwodowo wprowadzany cewnik centralny (PICC-line). Po 9 dniach hospitalizacji młody mężczyzna został wypisany do domu z zaleceniem kontynuacji antybiotykoterapii i przyjmowania leków przeciwzakrzepowych.
Sześć tygodni po przeprowadzeniu zabiegu w badaniu USG wykazano ustąpienie zakrzepu, jednak znaczne zwężenie żyły szyjnej wewnętrznej przez cały czas się utrzymywało. Z tego powodu lekarze podjęli decyzję, by pacjent przez kilka kolejnych miesięcy był leczony przy użyciu antybiotyków.
– To pierwszy znany przypadek syndromu Lemierre’a powiązanego z zapaleniem kości po niepowikłanej ekstrakcji trzecich zębów trzonowych u zdrowego młodego dorosłego, w którym stwierdzono obecność bakterii Moraxella osloensis – napisali autorzy artykułu pt. „Mandibular osteomyelitis and Lemierre’s syndrome following third molar extraction in a young adult – A case report”.
– Guided Tissue Regeneration i Guided Bone Regeneration są zabiegami, które wykorzystuje się od lat w tzw. sterowanej regeneracji tkanek. Może ona dotyczyć tkanki miękkiej, przede wszystkim chodzi tutaj o dziąsło otaczające ząb we wszelkiego rodzaju recesjach i oczywiście ubytki kostne. Żeby przejść do tych zabiegów, pacjent musi być zakwalifikowany, musi być wykluczona możliwość innego leczenia, np. zachowawczego – mówi dr hab. n. med. Maciej Czerniuk, specjalista z zakresu periodontologii I st. i chirurgii stomatologicznej II st., adiunkt w Zakładzie Chirurgii Stomatologicznej na Wydziale Lekarsko-Stomatologicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Źródło: https://www.drbicuspid.com/
https://www.sciencedirect.com/