Na instagramowym profilu dietetyczki możemy znaleźć wiele cennych porad odnośnie do tego, jak zadbać o swoje ciało. Nasz wygląd oraz samopoczucie nie zawsze wynika z samej diety. Jednym z winowajców jest kortyzol. Jak informuje mgr Barwińska, sam ten hormon "jest dla nas niezbędny. Problemem jest jego nieustannie podwyższony poziom".
REKLAMA
Zobacz wideo ADHD u dorosłych. Psycholożka wymienia konkretne objawy: Wysyłanie maili bez załącznika, codzienne poszukiwania samochodu na parkingu
Przez to kortyzol w twojej krwi czuje się jak ryba w wodzie
Co sprawia, iż kortyzol jest stale podwyższony? "Może to wynikać z ciągłego stresu, niedoboru snu, restrykcyjnych diet, nadmiernego wysiłku fizycznego czy niestabilnego poziomu cukru we krwi" - dowiadujemy się ze wpisu dietetyczki. Jak się można domyślać, by go obniżyć, warto skupić się właśnie na tych przyczynach i postarać się je wyeliminować. Specjalistka jednak nie pisze: "próbowałaś się nie stresować albo lepiej spać?" - wiadomo, iż takie porady kilka wnoszą. Radzi za to, jak podejść do tematu, by stopniowo zmniejszać problem.
Jak obniżyć poziom kortyzolu?
Sen jako priorytet. Celuj w 7-9 godzin snu, najlepiej w stałych godzinach. Ogranicz scrollowanie telefonu przed snem oraz światło niebieskie z innych źródeł. Nie sięgaj po telefon tuż po przebudzeniu. Zadbaj o warunki w sypialni - temperatura ok. 18-20 st. C, pełna ciemność i brak hałasu.
Stabilny cukier. Unikaj nagłych skoków cukrów. Postaw na dietę o niskim indeksie glikemicznym, przeciwzapalną. Posiłek zaczynaj od warzyw. Postaw na białko i zdrowe tłuszcze. Wyjdź na krótki spacer po posiłku. Jedz co 3-4 godziny regularnie, bez podjadania - czytamy. - Kawa z mlekiem to również posiłek - podkreśla dietetyczka.
Rozsądna aktywność. Umiarkowany trening siłowy zamiast bardzo intensywnego cardio. Codzienne spacery. Regeneracja jest równie ważna jak trening - planuj dni odpoczynku. Ćwiczenia oddechowe lub joga pomagają szybciej zredukować stres.
Nie zawsze spełnienie wszystkich powyższych jest łatwe lub w ogóle możliwe. Trudności mogą napotkać osoby, które pracują zmianowo albo mieszkające w blokach o "ścianach z papieru". Warto jednak wprowadzać zmiany tam, gdzie się da. choćby odłożenie telefonu godzinę lub dwie przed pójściem spać może znacznie wpłynąć na naszą jakość snu, a więc i obniżenie poziomu kortyzolu.
Pamiętajmy, iż powodów ciągłego zmęczenia lub kłopotów ze snem może być wiele, dlatego nie powinno się ich bagatelizować. o ile cokolwiek nas martwi, zdecydowanie warto wybrać się do specjalisty, który pomoże ustalić źródło problemów oraz zaleci następne kroki. Jak długo zwykle śpisz? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.