Zbiorowe zatrucie na zielonej szkole. Pod hotel przyjechały karetki. "Większość to dzieci"

gazeta.pl 10 godzin temu
Uczniowie ze Stargardu Szczecińskiego, ich opiekunowie oraz kilku turystów z Francji, którzy przebywali w krakowskim hostelu, nagle po wieczornym posiłku poczuli się źle. Na miejsce wezwano karetki i policję. Służby szukają przyczyny.Do zdarzenia doszło w środę 21 maja w godzinach wieczornych w hostelu w dzielnicy Krowodrza przy ulicy Mazowieckiej w Krakowie. Dzieci, przebywające w ośrodku na zielonej szkole, po posiłku zaczęły zgłaszać nauczycielom, iż nieco gorzej się czują.
REKLAMA


Wśród objawów, które zgłaszały, najczęściej pojawiała się wysoka gorączka, wymioty oraz nudności. Na ten moment na dolegliwości uskarżyło się 31 osób - większość z nich to dzieci, jednak wśród nich było także co najmniej dwóch opiekunów. Poszkodowanych może być znacznie więcej, bo cała grupa, która przebywała w hostelu, liczyła około 60 osób wraz z opiekunami.


Zobacz wideo


Dziecko w samej bieliźnie samotnie spacerowało po mieście. Jego rodzice byli pijani


Masowe zatrucie na zielonej szkole. Zachorowało aż 31 osóbAnna Wolak-Gromala z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie poinformowała w rozmowie z Onetem, iż poszkodowani to dzieci w wieku 15 lat.- Po spożytym posiłku w godzinach wieczornych, 31 osób źle się poczuło. Mieli typowe objawy zatrucia. Przyjechały karetki pogotowia, które udzielały doraźnej pomocy na miejscu. Żadna z osób nie została zabrana do szpitala. To był catering zewnętrzny - powiedziała Anna Wolak-Gromala.Podczas akcji pomocniczej interweniowała policja, prokurator, sanepid oraz Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Aktualnie trwa wyjaśnianie przyczyn zatrucia.


Co robić w przypadku zatrucia? Nie zwlekajJeśli podejrzewasz, iż u chorego doszło do zatrucia, natychmiast zadzwoń pod numer 112 lub zawieź go na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Nie zwlekaj, aż do pojawienia się pierwszych objawów. Każdy przypadek zatrucia substancją chemiczną powinien być skontrolowany przez lekarza i prowadzony pod okiem medyka. Nie ma uniwersalnych, domowych sposobów na neutralizację zagrożenia, zwłaszcza iż często nie wiadomo, co dokładnie stanowiło źródło zatrucia. o ile to możliwe, należy zabezpieczyć do badań toksykologicznych substancję chemiczną, opakowanie, w której się znajdowała lub treść wymiocin.Jeżeli poszkodowany jest przytomny, a do zatrucia doszło substancjami chemicznymi o działaniu żrącym lub drażniącym, nie prowokuj wymiotów, gdyż może to narazić go na ponowne oparzenia dróg oddechowych i pokarmowych. Do najczęstszych przypadków zaliczyć można te spowodowane przez: chemię gospodarczą, rośliny, trujące grzyby, alkohol, tytoń i narkotyki.
Idź do oryginalnego materiału