Zapomniany hit PRL-u. Ten deser to skarbnica zdrowia, walczy choćby z rakiem

pacjenci.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: kogel mogel


W czasach, gdy słodyczy było jak na lekarstwo, każdy radził sobie jak umiał. Ten deser w PRL-u był prawdziwym przebojem. Wystarczyło trochę cukru, żółtko, kubeczek i łyżeczka. Dziecko dostało coś słodkiego, a przy okazji było zajęte dobre pół godziny, bo tego nie odwijało się z papierka, ale trzeba było sobie samodzielnie ukręcić. Ten smakołyk to prawdziwa bomba witamin i cennych minerałów. Stosowano go nie tylko jako deser, ale choćby jako środek na ból gardła. Dziś jednak mało kto pozwala pociechom – i sobie – na taką przyjemność, z różnych względów. Kultowy deser PRL-u – prosty skład, wielka frajda i jeszcze większe korzyści zdrowotne Kogel-mogel to naturalny lek na chrypkę i wsparcie odporności Dziś wzbudza obawy przez salmonellę – czy słusznie?
Idź do oryginalnego materiału