Hemochromatoza, czyli wysoki poziom żelaza, może być bezpośrednio powiązana z cięższym przebiegiem oraz bardziej rozległym zapaleniem przyzębia – choćby po uwzględnieniu innych potencjalnych czynników ryzyka. Taki wniosek płynie z obszernego badania, którego wyniki zostały opublikowane 10 czerwca w „Journal of Periodontology”.
Co więcej, ferrytyna – najważniejszy wskaźnik zapasu żelaza w organizmie – może pośredniczyć między ogólnoustrojowym stanem zapalnym a zapaleniem przyzębia, co sugeruje, iż to właśnie stan zapalny może tłumaczyć tę zależność.
– Podwyższone poziomy ferrytyny były bezpośrednio powiązane z występowaniem zapalenia przyzębia choćby po uwzględnieniu czynników zakłócających, co wskazuje na możliwość istnienia bezpośredniego mechanizmu – napisali naukowcy z zespołu kierowanego przez prof. Susilenę Arouche Costę z Federalnego Uniwersytetu Maranhão w São Luís (Brazylia).
Ocena danych ponad 700 dorosłych pacjentów
W badaniu przekrojowych poddano analizie dane 7283 dorosłych Amerykanów w wieku do 50 lat – naukowcy z Brazylii skorzystali z informacji pozyskanych podczas Trzeciego Narodowego Badania nt. Zdrowia i Żywienia (NHANES III), które przeprowadzono w latach 1988–1994. Badania periodontologiczne u pacjentów wykonywano w dwóch losowo wybranych kwadrantach jamy ustnej, obejmując wszystkie zęby poza trzecimi trzonowcami. Oceniano parametry kliniczne, w tym kliniczną utratę przyczepu (CAL) w 28 punktach pomiarowych.
Pobierano również próbki krwi w celu oznaczenia poziomu ferrytyny, który podzielono na kwintyle. Naukowcy zastosowali modelowanie równań strukturalnych (SEM) w celu oceny związku pomiędzy wysokim poziomem ferrytyny w surowicy a zapaleniem przyzębia. Model uwzględniał zarówno efekty bezpośrednie, jak i pośrednie, biorąc pod uwagę takie czynniki jak spożycie alkoholu, palenie tytoniu i insulinooporność.
Wysoki poziom ferrytyny był bezpośrednio związany z cięższymi stadiami periodontitis (współczynnik standaryzowany [SC] = 0,074, błąd standardowy [SE] = 0,033, p = 0,025) i pośredniczył w związku między zapaleniem ogólnoustrojowym o niskim stopniu nasilenia a stadiami zapalenia przyzębia (SC = 0,012, SE = 0,005, p = 0,033).
Ponadto ferrytyna działała jako mediator w związku między wyższym spożyciem alkoholu (SC = 0,003, SE = 0,001, p = 0,044) i paleniem tytoniu (SC = 0,004, SE = 0,002, p = 0,016) a większą kliniczną utratą przyczepu CAL. Ferrytyna przyczyniała się także – za pośrednictwem insulinooporności – do występowania większej liczby kieszonek przyzębnych o głębokości ≥ 4 mm (SC = 0,006, SE = 0,002, p = 0,008).
– Bezpośrednia zależność między wysokim poziomem ferrytyny a zapaleniem przyzębia, choćby po uwzględnieniu typowych czynników ryzyka, sugeruje, iż nadmiar żelaza może przyczyniać się do niszczenia tkanek przyzębia – podsumowali autorzy badania pt. „Association between high serum ferritin and periodontitis: A population-based cross-sectional preliminary study”.
– Periodontologia to bardzo niszowa specjalizacja. W skali kraju mamy około 500 periodontologów, głównie w ośrodkach akademickich. Ale jako konsultant wojewódzki wiem, iż w dużych miastach na Mazowszu – np. w Płocku – nie ma ani jednego periodontologa współpracującego z NFZ-em – mówi dr n. med. Maciej Nowak, mazowiecki konsultant wojewódzki w dziedzinie periodontologii. Czy jednak każdy przypadek chorób przyzębia i dziąseł musi koniecznie być leczony przez specjalistę periodontologii? Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego!
Źródła: https://www.drbicuspid.com/
https://aap.onlinelibrary.wiley.com/