Ewentualne skreślenie Stanów Zjednoczonych z listy członków WHO pozostaje w dalszej przyszłości, jednak prezydent Donald Trump już teraz wstrzymał wypłaty na rzecz organizacji. o ile rezygnacja USA z członkostwa WHO dojdzie do skutku, Chiny chętnie wypełnią powstałą próżnię. Światowa Organizacja Zdrowia przejdzie gruntowną restrukturyzację, ponieważ podczas jej działalność od 1948 roku stworzyła sieć ścisłej współpracy i współzależności z USA.
Wycofując się ze Światowej Organizacji Zdrowia, Stany Zjednoczone staną się drugim – po Liechtensteinie – państwem członkowskim ONZ, które nie jest członkiem WHO. Donald Trump po raz drugi podpisał rozporządzenie wykonawcze w sprawie wycofania USA z członkostwa w WHO. Pierwsze takie rozporządzenie z końca poprzedniej kadencji prezydenta Trumpa nie doszło do skutku. W nowym rozporządzeniu wykonawczym podano, iż Stany Zjednoczone wycofują się z WHO „z powodu niewłaściwego postępowania organizacji w związku z pandemią Covid-19, która wybuchła w Wuhan i innych globalnych kryzysów zdrowotnych. Z powodu braku przyjęcia pilnie potrzebnych reform i niezdolności do wykazania niezależności od niewłaściwych wpływów politycznych państw członkowskich WHO”. Chodzi głównie o wpływ polityczny Chin na działania WHO. Na wiecu wyborczym we wrześniu Donald Trump zapowiedział, iż „zmierzy się z korupcją” w WHO i innych instytucjach zdrowia publicznego, które jego zdaniem są „zdominowane” przez korporacje i Chiny.
“Rozporządzenie wykonawcze Trumpa o wycofaniu się z WHO zakłada, iż wszystkie płatności muszą zostać natychmiast zakończone, a wycofanie musi zostać zrealizowane, ale to narusza jasny tekst wspólnej rezolucji Kongresu z 1948 roku. Prezydent nie może dokonać tego jednostronnie. Musi uzyskać zgodę Kongresu, powiadomić o tym z rocznym wyprzedzeniem i spłacić nasze długi” – tak na platformie X napisał Lawrence Gostin, dyrektor Centrum WHO ds. Globalnego Prawa Zdrowia.
Według danych WHO, Stany Zjednoczone w 2024 roku przekazały łącznie 958 mln dolarów na rzecz tej organizacji, z czego tylko 260 mln wynikało z zobowiązań członkowskich. Pozostała kwota 697 mln stanowiła wpłaty dobrowolne. Dla porównania, Fundacja Billa i Melindy Gatesów przekazała w 2024 roku wsparcie w wysokości 689 mln dolarów. Natomiast Chiny wpłaciły w sumie 203 mln, w tym 175 mln stanowiły zobowiązania członkowskie. Donald Trump w swoich wypowiedziach daje do zrozumienia, iż chce “zakończyć wyzysk” Stanów Zjednoczonych, które są niesłusznie eksploatowane, podczas gdy organizacja nie działa sprawnie. W kontrze do tejj opinii Jeremy Konyndyk, prezes Refugee International i koordynator w administracji USA, powiedział iż w czasie pierwszej kadencji Trumpa doszło do kilku epidemii Eboli, a ponieważ WHO sprawnie uruchomiło działania kryzysowe aby opanować sytuację, nie zmobilizowano amerykańskiego wojska i USA zaoszczędziło około miliard dolarów. Istnieją również poglądy, iż wycofanie się Stanów Zjednoczonych może ostatecznie stworzyć przestrzeń dla Chin do większego wpływu na WHO. “Chiny prawdopodobnie chętnie przejmą o wiele większą rolę” – powiedział Konyndyk – „Jeśli prawdziwym zmartwieniem jest to, iż WHO zostanie przejęte przez Chiny, to usunięcie Stanów Zjednoczonych z równania tylko przypieczętuje sprawę”.
Rzecznik ministerstwa spraw zagraniczych Chin ogłosił, iż Chiny będą przez cały czas wspierać WHO i pogłębiać międzynarodową współpracę w zakresie zdrowia publicznego, wzmacniać globalne zarządzanie zdrowiem i promować budowę społeczności opartej na wspólnym zdrowiu dla całej ludzkości.
„Wycofanie się Stanów Zjednoczonych z WHO nie tylko oznacza ograniczenie kluczowego finansowania agencji, ale także pozbawia nas roli globalnego lidera w dziedzinie zdrowia i odbiera głos Ameryce w kluczowych decyzjach mających wpływ na globalne bezpieczeństwo zdrowotne” – powiedział Tom Frieden były dyrektor amerykańskiej agencji federalnej Centers for Disease Control and Prevention (CDC).
Podczas wieloletniej aktywnej współpracy USA z WHO zbudowana została wspólna infrastruktura i sieć powiązań. Mowa tutaj o laboratoriach, pracownikach i ekspertach, wymianie informacji i protokołach działań kryzysowych. Jak zauważył Lawrence Gostin, każdego roku dziesiątki pracowników CDC, FDA i innych agencji federalnych jest delegowanych do siedziby głównej w Genewie oraz na obszary kryzysowe w imieniu WHO. Amerykańskie agencje i WHO w tej chwili wymieniają się doświadczeniem i wiedzą w wielu kluczowych kwestiach. Nie jest jasne, co stanie się z 72 amerykańskimi ośrodkami współpracującymi z WHO, które dostarczają organizacji analizy i porady. Z drugiej strony „CDC może być odizolowana od wielu ważnych informacji, które są najważniejsze dla naszego globalnego bezpieczeństwa” – powiedziała wirusolog Marion Koopmans, ekspert ds. nowych chorób zakaźnych w Erasmus Medical Center w Holandii.
Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powstrzymuje się od szerokiego komentowania sytuacji, jednak na konferencji prasowej w grudniu 2024 mówił – „Uważam, iż przywódcy USA rozumieją, iż Stany Zjednoczone nie mogą być bezpieczne, dopóki reszta świata nie będzie bezpieczna”.
Nie jest to jedyna decyzja nowego amerykańskiego prezydenta o wycofaniu się z międzynarodowych umów. Podjęte już zostały kroki mające na celu wycofanie USA z paryskiego porozumienia klimatycznego. Jednocześnie Donald Trump zamierza promować szerszą eksploatację paliw kopalnianych i wydobycie minerałów. Można się spodziewać, iż pieniądze wycofane z międzynarodowych zobowiązań zostaną przekierowane na rzecz amerykańskiego budżetu państwowego. „Znowu staniemy się bogatym krajem i właśnie płynne złoto pod naszymi stopami pomoże nam to osiągnąć” – powiedział prezydent Trump.