Choroby sercowo-naczyniowe stanowią jedną z głównych przyczyn zgonów na całym świecie. Główne czynniki ryzyka to wysokie ciśnienie krwi, nieprawidłowa dieta, palenie papierosów, otyłość oraz brak aktywności fizycznej. Najnowsze badania wskazują, iż osoby powyżej 40. roku życia powinny szczególnie dbać o swoją dietę. Należy zwłaszcza zwrócić na ilość czerwonego mięsa w diecie, które może zwiększać ryzyko rozwoju chorób serca.
Starzenie a choroby serca i zaburzenia metabolizmu
Naukowcy z Uniwersytetu Stanford przeprowadzili badanie, które pokazuje, iż proces starzenia się organizmu ludzkiego nie przebiega liniowo. W ciągu życia występują okresy wzmożonych zmian biologicznych i zwiększonego ryzyka zdrowotnego. Badacze zidentyfikowali dwa najważniejsze momenty w rozwoju tych zmian, przypadające na około 44. i 60. rok życia. W tym czasie dochodzi do znacznych zmian w markerach molekularnych, szczególnie w obszarze metabolizmu i regulacji odporności.
Zmiany w organizmie po 40. roku życia
W okolicach 40. roku życia organizm wykazuje zmiany związane z większym ryzykiem chorób serca, zaburzeniami metabolizmu lipidów oraz problemami z metabolizmem alkoholu. Z kolei około 60. roku życia uwidaczniają się zmiany dotyczące układu odpornościowego oraz metabolizmu węglowodanów.
Co to oznacza w praktyce? Po przekroczeniu 40. roku życia organizm staje się mniej efektywny w trawieniu tłuszczu, a proces rozkładu trójglicerydów jest zaburzony. Wysoki poziom trójglicerydów może prowadzić do rozwoju chorób sercowo-naczyniowych oraz zwiększać ryzyko udaru. Wyniki te podkreślają więc znaczenie dbania o modyfikowalne czynniki ryzyka tych chorób w miarę starzenia się organizmu.
Jednym z takich czynników bezapelacyjnie jest dieta. Wśród wielu zaleceń lekarzy i dietetyków jednym z ważniejszych, w odniesieniu do ryzyka serowo-naczyniowego, jest ograniczenie, a najlepiej wykluczenie ze swojego jadłospisu czerwonego mięsa.
Dlaczego spożywanie czerwonego mięsa nie jest korzystne dla naszego zdrowia?
Czerwone mięso obejmuje różne rodzaje mięsa pochodzące głównie od ssaków i charakteryzujące się intensywnym czerwonym kolorem przed ugotowaniem. Niestety, zawiera ono wysokie stężenie nasyconych kwasów tłuszczowych, co prowadzi do podniesienia poziomu szkodliwego cholesterolu LDL. Wysoki poziom tej frakcji cholesterolu sprzyja odkładaniu się blaszek miażdżycowych w naczyniach krwionośnych, co może skutkować ich zwężeniem. Taki proces znacząco zwiększa ryzyko choroby wieńcowej, zawału serca oraz udaru.
Kolejnym niekorzystnym czynnikiem jest wysoka zawartość soli w czerwonym mięsie, zwłaszcza w produktach przetworzonych. Dodatkowa sól i konserwanty używane w tego typu produktach podnoszą ciśnienie krwi. To natomiast może zwiększać ryzyko nadciśnienia i innych problemów zdrowotnych.
Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne (ang. The American Heart Association, AHA) zaleca minimalizowanie tłuszczów nasyconych i rekomenduje, aby białka pochodziły głównie z roślin, owoców morza oraz chudego drobiu, a spożycie czerwonego i przetworzonego mięsa było ograniczone. AHA sugeruje wybieranie chudszych kawałków i mniejszych porcji, a całkowite spożycie białka powinno wynosić maksymalnie 5,5 uncji (ok. 155 gramów) dziennie, przy czym większość tej ilości powinna pochodzić z roślinnych źródeł białka lub ryb. Dla porównania, średnia porcja czerwonego mięsa serwowana w restauracji waha się zwykle między 6 a 8 uncjami.
Czy warto zrezygnować z czerwonego mięsa?
Oprócz ograniczenia ilości czerwonego mięsa w diecie, naukowcy proponują również inne strategie zmniejszające ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. najważniejsze jest wybieranie produktów o lepszej jakości, z uwzględnieniem źródła pochodzenia mięsa oraz warunków hodowli zwierząt. Na przykład, wołowina z bydła karmionego trawą (grass-fed) jest chudsza, a także bogatsza w kwasy omega-3 oraz witaminy w porównaniu do mięsa z bydła karmionego kukurydzą. Dodatkowo, bydło hodowane na pastwiskach, w naturalnych warunkach, daje lepszą jakość mięsa niż bydło z hodowli przemysłowych, gdzie zwierzęta żyją w ciasnych warunkach.
Naukowcy podkreślają, iż mimo wszystko najlepszym źródłem białka korzystnym dla zdrowia serca pozostaje chude mięso.