Wielka trójka – czyli jak powinny współpracować POZ, AOS i szpitale

termedia.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: iStock


Wyobraźmy sobie, iż poszczególne poziomy opieki zdrowotnej podpisują ze sobą umowy na realizację wzajemnych usług przy opiece nad pacjentami – POZ z okulistą czy ginekologiem, szpital z oddziałem rehabilitacji ogólnoustrojowej, specjalista neurolog z pracownią TK czy MNR, a płatnik zaczyna finansować określone zadania czy procesy diagnostyczno-lecznicze zamiast pojedynczych procedur jak do tej pory. Jak bardzo pomogłoby to uporządkować system?



  • Jednym z głównych powodów dysfunkcji systemu była jego atomizacja – rozerwanie więzi współpracy nie tylko pomiędzy poszczególnymi organizacjami, ale jakże często wewnątrz nich
  • Nastąpiło to z powodu dwóch źle zastosowanych mechanizmów: rozdzielenia zasad i wysokości finansowania w obrębie tzw. rodzajów i zakresów świadczeń oraz egzekwowania wypłacania należności na podstawie raportowanej miesięcznie liczby wykonanych świadczeń do wysokości limitu ustalonego w umowie.
  • Oba te mechanizmy zostały zastosowane w sposób nieodpowiedzialny, żeby nie powiedzieć – głupi.
  • Co zrobić, aby było lepiej? To w „Menedżerze Zdrowia” wyjaśnia Maciej Biardzki
Idź do oryginalnego materiału