Chirurg stomatologiczny Antonio Gagliardi Lugo opowiedział BBC o tym, jak inspirującym doświadczeniem było dla niego leczenie osób w największym na świecie obozie dla uchodźców. W położonym w Bangladeszu Cox’s Bazar mieszka około trzech milionów uchodźców z sąsiedniej Mjanmy.
Urodzony w Wenezueli 39-letni lekarz od pięciu lat mieszka i pracuje w angielskim Southampton. W ostatnim czasie Gagliardi Lugo zaangażował się w działalność organizacji charytatywnej Refugee Crisis Foundation, z którą wyjechał do Cox’s Bazar w Bangladeszu, aby dzielić się wiedzą i doświadczeniem z tamtejszym personelem stomatologicznym oraz leczyć uchodźców przebywających w obozie.
Wsparcie dla lokalnych dentystów i opieka nad setką pacjentów dziennie
Jak relacjonuje Gagliardi Lugo, podczas pobytu w Cox’s Bazar każdego dnia przyjmował około 90 pacjentów, jednocześnie pełniąc funkcję mentora dla miejscowych dentystów i zachęcając ich do wykonywania badań przesiewowych w kierunku raka jamy ustnej. Stomatolog z Southampton podkreśla, iż jego celem jest nie tylko leczenie, ale przede wszystkim przekazywanie wiedzy i umiejętności, które pozwolą lokalnym specjalistom na samodzielne i skuteczne działanie.
– Chodzi o to, by dawać ludziom narzędzia i czynić ich samowystarczalnymi. Są już niesamowici i dobrze przygotowani, ale wystarczy kilka wskazówek i nowych pomysłów, by odzyskali energię, rozwinęli umiejętności i poczuli, iż mogą dać pacjentom jeszcze więcej – powiedział.
Według relacji dr. Gagliardi Lugo w obozie mieszka około trzech milionów osób, które uciekły przed prześladowaniami w Mjanmie (dawniej Birmie). Obóz rozrastał się w sposób bardzo chaotyczny, co skutkuje niezwykle trudnymi warunkami życia, i ogromnymi ograniczeniami w dostępie do opieki zdrowotnej. – Ludzie mieszkają w maleńkich szałasach, w bardzo trudnych warunkach, przy minimalnym dostępie do jakichkolwiek usług. A jednak mimo wszystko mają w sobie niezwykłą wolę przetrwania – to naprawdę inspirujące – podkreślił Gagliardi Lugo.
Obozy dla uchodźców to „pustynie stomatologiczne”
Działania Wenezuelczyka wpisują się w szerszy kontekst pracy stomatologów w środowiskach uchodźców. Badania prowadzone w różnych krajach wskazują, iż w takich miejscach dostęp do opieki stomatologicznej jest drastycznie ograniczony, a potrzeby zdrowotne ogromne. Najczęściej brakuje sprzętu, materiałów i wykwalifikowanego personelu, co sprawia, iż leczenie ogranicza się do najprostszych zabiegów, takich jak ekstrakcje czy leczenie bólu. Często nie ma żadnych działań profilaktycznych, a choroby jamy ustnej – zwłaszcza próchnica i zapalenia przyzębia – są powszechne.
Dodatkowym problemem są bariery językowe i kulturowe, które utrudniają skuteczną komunikację z pacjentami oraz edukację zdrowotną. W miejscach takich jak w Cox’s Bazar istotną rolę odgrywają również lokalne nawyki, takie jak powszechne żucie tytoniu, które zwiększają ryzyko rozwoju nowotworów jamy ustnej. Z tego względu działania edukacyjne i badania przesiewowe w kierunku raka jamy ustnej są – zdaniem gościa z Southampton – szczególnie istotne.
Jak podkreślają autorzy publikacji dotyczących zdrowia jamy ustnej uchodźców, skuteczna pomoc stomatologiczna w takich warunkach wymaga nie tylko kompetencji klinicznych, ale także elastyczności i empatii. Ważne jest, by działania te nie ograniczały się do doraźnego leczenia, ale prowadziły do budowania trwałych struktur lokalnych – poprzez szkolenia, mentoring, przekazywanie wiedzy i inwestycje.
Źródło: https://www.bbc.com/









