W sieci jest nowe, arcytrudne wyzwanie dla dzieci. Ale w tym akurat powinny brać udział

dadhero.pl 1 dzień temu
Co pewien czas w mediach społecznościowych pojawiają się challenge skierowane do dzieci. Zasada jest taka, iż trzeba wykonać jakieś zadanie i nagrać z tego krótki filmik. Większość z nich jest durna, a niektóre niebezpieczne. Ale jest wyjątek. Właśnie ruszyło wyzwanie #offline48h. Jest trudne, bo wymaga odłożenia telefona na dwa dni.


Challenge #offline48h to pomysł nastoletnich youtuberów z grupy Waksy i Fundacji Twarze Depresji. Zasady są podobne do tych, które znamy z typowych tiktokowych wyzwań dla dzieci – też trzeba nagrać krótki, najwyżej trzyminutowy filmik.

Dwa dni bez internetu


Proste? Niekoniecznie. Przed nagraniem filmiku trzeba na dwie doby całkowicie odciąć się od sieci. "Telefon może posłużyć jedynie do dzwonienia, rozmowy. Nie korzystamy z aplikacji, z niczego co działa dzięki dostępowi do internetu" – czytamy w regulaminie wyzwania, które jest jednocześnie konkursem na najciekawszy filmik.

Nagranie można wykonać dowolnym urządzeniem i w dowolnej technice. Ale temat już nie jest dowolny. W filmiku trzeba się podzielić wrażeniami z tych dwóch dni "detoksu" od sieci – co było trudne, co łatwe, co udało się zrobić w czasie wolnym od scrollowania i śledzenia social mediów czy komunikatorów. Słowem, opowiedzieć o tym, jak wygląda życie offline. czasu w podjęcie tego wyzwania jest sporo, bo filmiki na konkurs można wysyłać do 30 września tego roku.

Cennych nagród rzeczowych czy pieniężnych organizatorzy nie przewidzieli. Ale autorzy najlepszych filmików mogą zdobyć coś cenniejszego – sławę i uznanie. Trzy najwyżej ocenione nagrania zostaną pokazane na kanale YouTube i stronie internetowej Fundacji Twarze Depresji. A laureat pierwszego miejsca dodatkowo wygra spotkaniem z youtuberem z grupy Waksy oraz psychologiem z Fundacji Twarze Depresji. Nie indywidualne, ale dla całej swojej szkoły.



Sprawdź, czy masz problem


Ale najbardziej atrakcyjną "nagrodą", w dodatku dostępną dla wszystkich uczestników wyzwania, może być sprawdzenie, czy potrafią wytrzymać dwa dni bez sprawdzenia powiadomień, przejrzenia TikToka czy Instagrama, oglądania filmików na YouTube. Dla ogromnej większości nastolatków, a choćby kilkuletnich dzieci, to będzie jak wyprawa do nieznanego świata. Oni rzeczywistości bez telefonu i internetu po prostu nie znają. Za dobrze za to znają świat wirtualny. Jak wynika z przeprowadzonego przez NASK badania "Nastolatki 3.0" kilku- i kilkunastoletnie dzieci codziennie spędzają w sieci ponad 5,5 godzin. A w weekendy ponad 6 godzin.

Właśnie dlatego organizatorzy konkursu zachęcają rodziców, by namawiali swoje dzieci do udziału w wyzwaniu #offline48h. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by dorośli sami zmierzyli się z tym zadaniem. Przyklejenie do ekranu telefona nie jest wyłącznie domeną dzieci. Wielu dorosłych też jest uzależniona od telefonu, bezmyślnego scrollowania internetu czy przeglądania mediów społecznościowych. Dwudniowy detoks może być szokiem. Ale czasem potrzeba szoku, by sobie uświadomić, z czym mamy problem i zacząć szukać rozwiązania. To jak, podejmujesz wyzwanie?

Idź do oryginalnego materiału