W diecie Polaków dominują jaja kurze, ale popularne stają się też jaja przepiórcze, kacze i gęsie

podlaskie24.pl 1 dzień temu

Jaja kurze dominują w diecie Polaków, ale coraz większą popularnością cieszą się także inne gatunki – jaja przepiórcze, kacze, gęsie, perlicze czy strusie. Różnią się one wartością odżywczą i smakiem – przypomniała dietetyczka dr Agnieszka Bielaszka w Atlasie Jaj Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jaja są bogatym źródłem pełnowartościowego białka, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K), witamin z grupy B, luteiny, żelaza, cynku oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych.

„Warto pamiętać, iż jaja są wartościowym produktem i nie powinno ich zabraknąć również w codziennej diecie” – wskazała dr Bielaszka z Wydział Zdrowia Publicznego SUM w Bytomiu. Jak dodała, ich szerokie zastosowanie wynika m.in. z dużej wartości odżywczej.

Jaja kurze dominują w diecie Polaków, ale coraz większą popularnością cieszą się także inne gatunki – przepiórcze, kacze, gęsie, perlicze, a choćby strusie. Każde z nich różni się kalorycznością, zawartością składników odżywczych i zastosowaniem kulinarnym.

Przykładowo, według ekspertki, jaja kacze są bardziej tłuste i aromatyczne, sprawdzają się w wypiekach i mogą być alternatywą dla osób uczulonych na białko jaja kurzego. Z kolei jaja przepiórcze zawierają więcej żelaza i przeciwutleniaczy, ale nie są zalecane osobom z niedociśnieniem.

Ekspertka zwróciła uwagę na oznaczenia znajdujące się na skorupkach jaj. Cyfry od 0 do 3 informują o metodzie chowu. Jaja oznaczone „0” pochodzą z hodowli ekologicznych, „1” z wolnego wybiegu, „2” z chowu ściółkowego, a „3” – z chowu klatkowego. „Warto wybierać jajka oznaczone jak najniższym numerem, ponieważ pochodzą od kur z wolnego wybiegu i żywione są naturalną karmą” – zaznaczyła dr Bielaszka.

Ekspertka przypomniała również o walorach jaj innych gatunków. Przepiórcze – choć mniejsze – są bogatsze w żelazo, miedź i antyoksydanty. „Jaja takie są znacznie mniejsze, ale ich smak i wykorzystanie kulinarne nie różni się od tych tradycyjnych kurzych” – zauważyła dr Bielaszka.

Natomiast jaja kacze są doskonałe do pieczenia, ze względu na wyższą zawartość tłuszczu i białka oraz niższą ilość wody w porównaniu do jajek kurzych. Gęsie jaja z kolei zawierają więcej tłuszczu i witamin, ale „ze względu na dużą zawartość cholesterolu i tłuszczu nie są zalecane dla diabetyków ani osób z podwyższonym cholesterolem”.

Dr Bielaszka wyjaśniła też, dlaczego na rynku trudno znaleźć jaja indycze: „Ponieważ indyki są hodowane przede wszystkim na mięso, a jajka indycze nie są dostępne na masowym rynku konsumenckim”.

W sprzedaży pojawiają się również produkty mniej typowe, jak jaja strusie – największe dostępne jaja na rynku, które zawierają mniej cholesterolu niż kurze i są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe.

Strusie jajo kosztuje około 147 zł za sztukę. „Jedno jajo strusie to odpowiednik od 18 do 24, a choćby więcej, jaj kurzych” – podkreśliła dietetyczka. „Ze względu na specyficzną strukturę białka, jaja strusie wykorzystywane są częściej do przygotowania racuchów i omletów” – dodała.(PAP)

Idź do oryginalnego materiału