Jak informuje Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu pracownicy, studenci i wolontariusze zabezpieczają kampusy przed falą powodziową, która pod koniec tygodnia przejdzie przez miasto. Ułożono już setki worków z piaskiem oraz poprzenoszono mienie uczelni na wyższe kondygnacje. Mobilizacja przez cały czas trwa.
Alarm przeciwpowodziowy we Wrocławiu
UMW informuje, iż decyzją rektora prof. Piotra Ponikowskiego na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu powstał sztab kryzysowy, który na bieżąco monitoruje sytuację i wskazuje, jakie działania należy podjąć w związku z obowiązującym we Wrocławiu alarmem przecipowodziowym. Na czele sztabu stoi Jacek Urbański, koordynator ds. bezpieczeństwa osób i mienia.
Jako pierwszy zabezpieczony został Wydział Lekarsko-Stomatologiczny UMW, który znajduje się przy ul. Krakowskiej. Równolegle trwało rozkładanie worków z piaskiem na ul. Wojciecha z Brudzewa, gdzie są dwa domy studenckie oraz siedziba Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UMW. Dzięki wielu chętnym do pomocy miejsca te zostały przygotowane na falę powodziową najlepiej jak to było możliwe.
Studenci przerywają wakacje i zabezpieczają uczelnię
Worki z piaskiem układane są także na tzw. starym kampusie, a pracownicy zabezpieczają mienie i dokumentację jednostek, które znajdują się w piwnicach i przyziemiach. Choć realizowane są wakacje, do pomocy zgłosiło się wielu studentów.
Wolontariuszami koordynuje Franciszek Kędzierski, przewodniczący organizacji UMW "Razem Możemy Więcej", z kolei pracownicy otrzymali e-maile z informacją, w jaki sposób mogą wesprzeć uczelnię. Drogą elektroniczną rozsyłane są także bieżące komunikaty.
Na uczelni działa sztab kryzysowy
Dramatyczna sytuacja, w jakiej podczas weekendu znalazło się wielu mieszkańców południa Dolnego Śląska sprawiła, iż władze uczelni zaproponowały pracownikom kilka rozwiązań, z któych mogą skorzystać w przypadku problemów z dotarciem do pracy. realizowane są również ustalenia, w jaki sposób udzielana będzie pomoc poszkodowanym, który pracują lub studiują na UMW.