W naszym kraju wciąż 70–80 proc. pacjentów z nowotworem zgłasza się do lekarza w wyższych stadiach zaawansowania choroby. Tylko 10 proc. Polaków we właściwym wieku wykonało badania kolonoskopowe, 30 proc. kobiet wykonuje mammografię, a jeszcze mniej – cytologię. Dlatego też m.in. wyniki leczenia są u nas gorsze o 10–15 punktów procentowych od tych, które osiąga się w krajach Unii Europejskiej, Kanadzie i USA.
- Specjaliści z różnych dziedzin medycyny oraz polityki zdrowotnej państwa dyskutowali na temat edukacji zdrowotnej w kontekście wzrostu zachorowań na nowotwory podczas debaty think-tanku Medyczna Racja Stanu
- Opieka i pomoc chorym musi być prowadzona na wielu frontach, zaczynając od prewencji i profilaktyki, gdzie mamy sporo do odrobienia, bo najważniejsze jest to, żeby nowotwory wykrywać na jak najwcześniejszym etapie – stwierdziła wiceminister zdrowia Urszula Demkow
- Wdrożenie obowiązkowej edukacji jest podstawą do tego, by mieć lepsze wyniki leczenia polskich pacjentów – alarmował dr Meder, zaznaczając, iż jest to apel ekspertów Polskiej Unii Onkologii, jak również Medycznej Racji Stanu i przedstawicieli organizacji pacjentów