Być może wciąż pamiętasz słowa rodziców, które sama usłyszałaś od nich jako dziecko – zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Twoje dziecko również będzie pamiętać to, jak się do niego zwracałaś. choćby jeżeli zdarza ci się popełnić błąd (komu się nie zdarza?), to nie przekreśla szans twojego dziecka na stanie się empatycznym, silnym psychicznie człowiekiem, który będzie umiał stawiać granice, a jednocześnie nie będzie traktował przyznania się do błędu jako słabości.
Nigdy nie jest za późno, by pracować nad swoim sposobem komunikacji. Z pewnością zdarzyło ci się krzyknąć albo powiedzieć dziecku coś, co sprawiło mu przykrość. Zadręczasz się i obiecujesz, iż już nigdy tego nie zrobisz. Prawdopodobnie i tak znów to robisz.
To trochę jak ze zdrowym odżywianiem: kiedy wykluczamy pewne grupy produktów i obiecujemy sobie, iż już nigdy nie zjemy tego batonika (którego tak lubimy), nigdy nie sięgniemy po napój gazowany (chociaż pijemy go niemal codziennie), przez jakiś czas trwamy w postanowieniu, a potem i tak wracamy do starych nawyków.
Zamiast stosować restrykcje i myśleć o tym, co należy wykluczyć ze swojej diety, lepiej zastanowić się, co można do niej dodać. Zamiast mówić: nie zjem już czekolady, lepiej powiedzieć: będę jadła więcej warzyw i owoców. Kiedy zaczniemy wzbogacać swoją dietę, dodawać, zamiast zabierać, niemalże bezboleśnie te mniej wartościowe produkty zaczną znikać z naszych talerzy.
Nie obiecuj więc sobie, iż już nigdy nie krzykniesz na dziecko, bo czy rzeczywiście uda ci się dotrzymać tej obietnicy? Zamiast tego włącz do waszych codziennych rozmów proste komunikaty, które będą wspierające, wypełnione czułością, wiarą w możliwości dziecka. Może się okazać, iż coraz rzadziej zdarzają się te momenty, w których "pękasz", bo zamiast skupiać się na tym, co niszczy, myślisz o tym, co buduje.
Oto 5 takich prostych komunikatów, które warto mówić dziecku choćby codziennie:
Wierzę w ciebie
Po prostu. Nie ograniczasz dziecka, nie narzucasz mu własnej wizji tego, jak powinno wyglądać jego życie. Nieważne, czy wypowiadasz te słowa, kiedy żegnacie się w przedszkolnym korytarzu, kiedy dziecko zostaje pierwszy raz samo na noc u dziadków albo przed ważnym sprawdzianem w szkole. Gdy dziecko to usłyszy, będzie wiedzieć, iż choćby jeżeli ono czasem w siebie wątpi, ty zawsze w nie wierzysz.
Wszyscy popełniamy błędy
Na ich podstawie możemy wyciągać wnioski. Nikt z nas nie jest idealny, a oczekiwanie od drugiego człowieka (albo od siebie) perfekcji jest absurdem. Niech twoje dziecko wie, iż nie zawsze wszystko mu się będzie udawać, iż będą momenty, w których da ciała. Tak jak ty czasem dajesz. W takiej chwili należy zaakceptować porażkę, a jeżeli zachodzi taka potrzeba – przeprosić.
Co o tym myślisz?
To pytanie ma ogromną moc! Niezależnie od sytuacji, w której je zadasz, gdy dziecko je usłyszy, poczuje, iż jest tak samo ważne jak ty, iż jest pełnoprawnym członkiem rodziny czy społeczności, w której żyjecie. Pytając dziecko o zdanie, uczysz je wyrażania własnej opinii, rozważania alternatywnych rozwiązań jakiegoś problemu czy szukania rozwiązania, choćby jeżeli wydaje nam się, iż nic nie możemy zrobić w danej sytuacji.
Twoje zdanie ma znaczenie
Nawet jeżeli się ze sobą nie zgadzamy, mamy prawo do swoich poglądów. Mamy też prawo do swoich uczuć. Każdego dnia upewniaj dziecko w przekonaniu, iż to, co myśli i co czuje, jest ważne. Dzięki temu będzie w przyszłości otwarcie mówić o swoich potrzebach, emocjach czy przemyśleniach, bez strachu, iż zostanie ocenione czy wyśmiane.
Nie bój się prosić o pomoc
Pewność siebie i siła psychiczna nie są tożsame z samowystarczalnością. Znasz to powiedzenie, iż żaden człowiek nie jest samotną wyspą? Żyjemy w społeczeństwie, a budowanie zdrowych relacji z innymi ludźmi jest najważniejsze dla naszego rozwoju i ogólnego dobrostanu. Warto być samodzielnym, ale nie zawsze wszystko zrobimy sami. A jeżeli czegoś nie umiemy zrobić lub mamy z czymś problem, proszenie o wsparcie nigdy nie powinno nas zawstydzać. Ważne, by twoje dziecko się tego nauczyło.