Tworzenie rodzin wielopokoleniowych – czy chcemy jeszcze mieszkać wspólnie? Rola seniorów i nie tylko

fundacjamatuzalem.pl 1 rok temu

Jaka jest pozycja seniorów w dzisiejszych rodzinach międzypokoleniowych? Jak kształtuje się dziś profil osoby starszej? Czy można dążyć do skutecznej koegzystencji seniorów i młodszych pokoleń? Odpowiedzi na te pytania udziela dr Marcin Mazur.

Panie Doktorze, od lat współpracuje Pan z seniorami. Mówiąc o ich roli w rodzinach wielopokoleniowych, warto zacząć od pytania o profil tych osób dziś. Jak się przedstawia?

Seniorzy w tej chwili są niezmiernie aktywni. Mówiąc o współczesnych seniorach, można stwierdzić, iż to ludzie, którzy w dużej mierze świadomie i rozważnie dbają o swój czas. Zapełniają go różnymi aktywnościami. Często są to zainteresowania bardzo oryginalne. Seniorzy mają chęć podróżowania, nauki języków oraz zachowania aktywności fizycznej.

A więc stereotyp seniora zgnuśniałego i zasiedziałego to przeszłość?

Po własnej działalności widzę wagę zainteresowania seniorów aktywnym stylem życia. Często mamy problemy z przyjęciem wszystkich na zajęcia. Widać, iż starsi chcą aktywności. Chcą też kontaktu z rówieśnikami. Nie chcą być sami.

A co możemy powiedzieć o barierach między seniorami, a ich potencjalnymi wnukami w kontekście rodzin wielopokoleniowych? Jakie są najważniejsze problemy komunikacyjne?

Na bariery między seniorami a ich potencjalnymi wnukami w kontekście rodzin wielopokoleniowych oraz najważniejsze problemy komunikacyjne można spojrzeć przez pryzmat wychowywania dzieci i budowania relacji w dzisiejszym świecie technologicznym. W obecnych czasach można zauważyć, iż seniorzy często przyglądają się dzieciom z pewnym rodzajem zazdrości, widząc, jak naturalnie korzystają z nowoczesnych rozwiązań technicznych. Jednak starsi członkowie rodziny często napotykają na różne bariery, które niejednokrotnie mają charakter fizyczny, na przykład brak odpowiednich zdolności manualnych, co sprawia, iż trudno im jest nadążyć za tempem zmian i wykorzystywać nowoczesne technologie w komunikacji z młodszymi pokoleniami.

A więc to technologia jawi się jako główne zagrożenie w budowaniu relacji?

Owszem, ale pamiętajmy, by patrzeć na tę kwestię wielowymiarowo. Co mam na myśli? Często słyszymy dziś wyrzut sumienia skierowany 2 w kierunku młodych – młodzi za dużo korzystają z technologii, „siedzą w telefonach”, nie budują relacji. Ale zwróćmy uwagę na fakt, iż istnieje także sytuacja odwrotna. Zdarzyć się może, iż to młodzi nie są w stanie budować relacji ze starszymi. Wnuczek przychodzi do dziadka albo dziecko do starszego rodzica, a ten siedzi w fotelu pogrążony w telewizji. Pamiętajmy – zagrożenie technologiczne nie dotyczy tylko młodych, dotyczy wszystkich pokoleń.

A jakie najważniejsze problemy zauważa Pan w relacjach seniorów z ich dziećmi?

Czasem występuje pewna presja międzypokoleniowa, którą można uznać za czynnik utrudniający budowanie relacji. Nieraz spotykamy się z sytuacjami, w których przedstawiciele starszego pokolenia wywierają presję na swych dzieciach. Pytają: kiedy wnuki? Ile zarabiasz? Kiedy kupujecie mieszkanie? Takie pytania powtarzane bardzo długofalowo mogą stać się męczące. Ta presja może doprowadzić do sytuacji rozluźnienia relacji.

Jak zaradzać tym problemom?

Przede wszystkim szukać dialogu i autentycznej bliskości. Nie uciekać. Dotyczy to wszystkich stron – starszych i młodszych. To jedyna droga do budowania zdrowych relacji.

Dziękujemy za rozmowę

Poniżej zachęcamy do pobrania artykułu.

Tworzenie-rodzin-wielopokoleniowych-–-czy-chcemy-jeszcze-mieszkac-wspolnie_-Rola-seniorow-i-nie-tylko.-Rozmowa-z-dr-Marcinem-MazuremPobierz
Idź do oryginalnego materiału