Statek cargo wywrócił się w porcie w Stambule, a część jego załadunku wpadła do wody. Kilka osób z załogi wyskoczyło za burtę. Jedna osoba trafiła do szpitala. Według gubernatora regionu kontenery nie były odpowiednio wyważone.
Turecki statek na boku. Załoga ratowała się skokiem do wody
Statek cargo o nazwie Amnah wywrócił się w porcie Ambarli-Marpot w Stambule w Turcji. Do zdarzenia doszło 23 grudnia w poniedziałek.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań, na których widać przechylający się statek. Zerwały się zabezpieczenia, a część kontenerów wypadła do wody.
Stambuł. Statek przechylił się na bok
Według doniesień pięciu z 15 członków załogi samodzielnie wyskoczyło za burtę. Pozostałych dziesięć osób zostało uratowanych przez ratowników. Jedna osoba odniosła lekkie obrażenia. Trafiła do szpitala.
ZOBACZ: Po Bałtyku dryfuje statek bez załogi. Wysłano jednostki
Ministerstwo transportu Turcji poinformowało w oświadczeniu na portalu X, iż "zagrożenie dla środowiska morskiego zostało opanowane".
Gubernator prowincji Stambuł Davut Gul przekazał z kolei, iż statek prawdopodobnie przechylił się na bok z powodu nieodpowiednio wyważonego ładunku. "Jedna osoba, która w wyniku zdarzenia została lekko ranna, została przewieziona do szpitala. Śledztwo w sprawie zdarzenia jest kontynuowane" - przekazał w oświadczeniu.
ZOBACZ: Potrafił pływać i stać pionowo. Statek uratowany przed zezłomowaniem
Zarząd Portu kontynuuje działania mające na celu usunięcie kontenerów, które wpadły do morza i podniesienie statku leżącego boku. Wokół rozmieszczone specjalne bariery pływające na wodzie, aby kontenery nie zaginęły.